Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości. Skrytykował w niej Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w „najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE”.
Skargi Polski i Węgier na unijny mechanizm warunkowości. TSUE zajmie się nimi w trybie przyspieszonym
Prof. Genowefa Grabowska była pytana o to, czy wprowadzenie mechanizmu warunkowości nie wiąże się z ryzykiem utracenia środków pomocowych dla Polski związanych z sytuacją epidemiczną.
- Patrzę na to z dwóch perspektyw. Jeśli chodzi o prawne spojrzenie, to jesteśmy zabezpieczeni - stwierdziła ekspert i wskazała, że druga kwestia ma charakter polityczny. - Tu się dzieją przedziwnie rzeczy, które pokazują, że jest wielka ochota, ale i widoczny zamiar rozszerzenia tego rozporządzenia poza to, co zapisano w prawie, poza to, co rozporządzenie wyraźnie stanowi - oceniła.
24:20 _PR24_AAC 2021_06_11-15-33-31.mp3 Prof. Genowefa Grabowska o mechanizmie warunkowości UE ("Temat dnia/Gość PR24")
Prawna perspektywa
Jak wskazała profesor, "przepisy opisujące mechanizm warunkowości są tak skonstruowane, że Polska nie ma się czego obawiać", a ich celem jest ochrona budżetu i interesów finansowych Unii Europejskiej.
Premier: nie zamierzam wycofywać wniosku do TK ws. hierarchii prawa krajowego i unijnego
- Przepisy mówią, że rozporządzenie może być stosowane, żeby zapobiec marnotrawstwu pieniędzy, złemu rozporządzaniu tymi środkami malwersacjom czy kradzieżą itp. - wymieniała rozmówczyni i podkreśliła, że "Polska nigdy nie miała z tym problemu".
- Jeżeli w tym kierunku, zgodnie z prawem, zgodnie z przyjętym rozporządzeniem będzie funkcjonowała Unia Europejska, to powinniśmy być o te środki spokojni - oceniła ekspert.
Czytaj także:
Praca komisji
Prof. Grabowska wyjaśniła, że odpowiedzialność za wykonanie rozporządzenia spoczywa na specjalnej komisji. - Ma dbać o to, żeby interesy finansowe, budżet unijny nie ucierpiał przy wydatkach, organizacjach przetargów, przy dysponowaniu i zarządzaniu tymi środkami - mówiła.
- Pieczę nad wykonaniem tego rozporządzenia powierzono specjaliście stojącemu na czele sekcji dotyczącej budżetu unijnego. On też przygotowuje wytyczne opisujące, jak należy te pieniądze wydawać, jakie działania ma podjąć Komisja Europejska, w razie, gdyby stwierdziła, że środki są źle wydawane - tłumaczyła rozmówczyni.
Maria Koc: odebranie Polsce unijnych środków mogłoby wiązać się z poważnym kryzysem wewnętrznym
Jak wyjaśniła profesor - "rozporządzenie nakłada na komisję wyraźna odpowiedzialność za wszystkie zarzuty, jakie chciałaby postawić państwom członkowskim". Dodała przy tym, że "państwa będą miały prawo do odwołania się".
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego i europejskiego
Data emisji: 11.06.2021
Godzina emisji: 15.33
jbt