Nie będzie na razie spotkania liderów Unii Europejskiej i Rosji - tak zdecydowali przywódcy 27 krajów na szczycie w Brukseli. Odrzucili tym samym propozycję Francji i Niemiec, by wznowić współpracę z Moskwą i zorganizować unijno-rosyjski szczyt z udziałem Władimira Putina.
Premier: nie możemy nagradzać Putina za konfrontacyjną politykę
Zdaniem dr hab. Agnieszki Leguckiej odrzucenie unijno-rosyjskiego szczytu z udziałem Władimira Putina nie zmieni relacji w obrębie samej Unii. - Polityka wschodnia nigdy nie była taką polityką, w której państwa Europy się ze sobą zgadzały - zaznaczyła.
"Propozycja była dużym zaskoczeniem"
- Ta propozycja była dość dużym zaskoczeniem. Pojawiła się w ostatnim momencie, była też pokłosiem spotkania amerykańskiego prezydenta z Władimirem Putinem. Takie państwa europejskie jak Niemcy, Francuzi, ale też Włosi, Grecy, byłyby zadowolone z takiego obrotu sprawy, możliwości odblokowania tych relacji - wyjaśniła dr hab. Agnieszka Legutko z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Czytaj także:
Dr hab. Agnieszka Legutko podkreśliła, że "kontakty unijno-rosyjskie od kilku lat, a w szczególności od sprawy otrucia Aleksieja Nawalnego, opozycjonisty, bardzo się pogorszyły i Rosja weszła na pozycję bardzo mocno konfrontacyjną względem Unii Europejskiej".
- Dla naszej części Europy to było zaskakujące w tym kontekście, że skoro Rosja tak bardzo konfrontuje się z Unią Europejską, to raczej powinniśmy umacniać swoją pozycję dystansu wobec Władimira Putina, a nie wychodzić naprzeciw kolejnym propozycjom dialogu - wskazała.
Więcej w nagraniu.
21:38 agnieszka legucka.mp3 Dr hab. Agnieszka Legucka o szczycie w Brukseli ("Temat dnia/Gość PR24")
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: Agnieszka Legucka (PISM)
Data emisji: 25.06.2021
Godzina emisji: 15.09
nt