Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Julia Borkowicz 30.08.2021

Prezes IPN o zakłóconych obchodach śmierci "Inki" i "Zagończyka": apelujemy do władz Gdańska o szerszą refleksję

- Myślę, że ta pretensja nie idzie w kierunku ludzi, którzy brali udział w tym rozrywkowym wydarzeniu tuż obok, ale jest skierowana do władz miasta Gdańska, jest wezwaniem do pewnej szerszej refleksji - mówił w Polskim Radiu 24 o zakłóceniu sobotnich uroczystości dr Karol Nawrocki, prezes IPN.
Danuta Siedzikówna Inka 663 F.JPG
Mija 75 lat od zamordowania "Inki" i "Zagończyka". Wspomniano ostatnie słowa 18-letniej sanitariuszki

28 sierpnia 1946 roku wykonano wyroki śmierci na niespełna 18-letniej Danucie Siedzikównie ps. Inka oraz na podporuczniku Feliksie Selmanowiczu ps. Zagończyk. Żołnierze wyklęci, skazani przez komunistyczny sąd, zostali rozstrzelani w więzieniu przy ulicy Kurkowej w Gdańsku. Po egzekucji oboje zostali złożeni w anonimowym grobie. W 2014 r. zespół ekspertów pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN natknął się na szczątki "Inki" i "Zagończyka" na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Rok później potwierdzono identyfikację zwłok. W 2016 r., w 70. rocznicę ich śmierci, zostali uroczyście pochowani na tymże Cmentarzu Garnizonowym.

Tegoroczne obchody śmierci żołnierzy zostały zakłócone przez Festiwal Kolorów 2021, który odbywał się nieopodal, na placu Zebrań Ludowych.

Posłuchaj
27:03 PR24_mp3 2021_08_30-10-33-02.mp3 Dr Karol Narwocki: naprawdę wyjątkowy dzień, a szczególnie dla Gdańska (Polskie Radio 24)

- Brałem udział w tych uroczystościach i miałem takie głębokie wrażenie, że sytuacja jest bardzo osobliwa, bo tutaj sacrum śmierci, "Inka" i "Zagończyk", wielcy polscy bohaterowie, hymn polski i naprawdę wyjątkowy dzień, a szczególnie dla Gdańska - wskazał.

Jak dodał, jest tak, ponieważ "ich krew wsiąkła w ziemię gdańską". - To było też wspomnienie pogrzebu, w którym wzięło udział 30 tys. ludzi, a obok grała rozrywkowa muzyka - podkreślił. - Dodam jako gdańszczanin, że plac Zebrań Ludowych od kilku dekad jest miejscem rozrywkowym, na którym był park rozrywki, odbywają się tam koncerty - wskazał.

- Myślę, że ta pretensja nie idzie w kierunku do tych, którzy brali udział w tym rozrywkowym wydarzeniu tuż obok, ale do pewnej szerszej refleksji władz miasta Gdańska - powiedział. - Przecież półgodzinna przerwa w tym festiwalu, choćby dla uhonorowania "Inki" i "Zagończyka", nie przeszkodziłaby bawiącym się właśnie obok ludziom w celebrze tego sobotniego dnia - zaznaczył. 

- Miałem też taką refleksję, że to trochę nasza wina - wskazał - "nasza" odnoszę do instytucji państwowych nauczających historii, czy też oświaty przez kolejne dekady - że ci obok nie wiedzą, że dzisiaj jest tak ważna rocznica - podkreślił. 


Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"

Prowadzi: Tadeusz Płużański

Gość: dr Karol Nawrocki, prezes IPN

Data emisji: 30.08.2021

Godzina emisji: 10.33


jb