"Moim obowiązkiem jako komisarza ds. sprawiedliwości jest zapewnienie ochrony niezależności sędziów europejskich. W przeciwnym razie cały porządek prawny UE mógłby być zagrożony, a podstawowe fundamenty Unii mogłyby zostać zakwestionowane. Zgodnie z upoważnieniem udzielonym przez Kolegium w lipcu, zwracam się teraz do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z dnia 14 lipca" - poinformował w przesłanym Polskiej Agencji Prasowej stanowisku unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.
11:09 Grosse.mp3 Prof. Tomasz Grosse o sporze Warszawa-Bruksela (Polskie Radio 24/Temat dnia/Gość PR24)
Czytaj także:
Krasnodębski komentuje słowa Terleckiego o UE: w każdej sytuacji jest czerwona linia
"Dość pospieszny" wniosek
- Ta decyzja komisarza Reyndersa jest pochopna i bardzo tendencyjna - wskazał prof. Tomasz Grosse. Jak mówił, polski rząd zobowiązał się do dostosowania reformy wymiaru sprawiedliwości do orzeczenia TSUE i "zajął się już przygotowywaniem odpowiednich korekt legislacyjnych".
- Komisja Europejska zazwyczaj w takich sytuacjach daje czas rządowi, żeby realizował swoje obietnice - mówił europeista. Jego zdaniem unijny komisarz ds. sprawiedliwości zachował się, jakby "nie miał zaufania" do rządu w Warszawie, wystąpił o sankcje, "dość pospiesznie". - Mało tego, w wywiadach publicznych zapowiada, że będzie domagał się, by te sankcje były bolesne dla Polski - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość PR24: prof. Tomasz Grzegorz Grosse, europeista, UW
Data emisji: 9.09.2021
Godz. emisji: 11.06
ms