Najpierw wydalono go ze szkoły, potem za współpracę z ruchem socjalistycznym aresztowany i osadzony w pawilonie X Cytadeli Warszawskiej. Ostatecznie oskarżony o próbę zamordowania carskiego generała podczas buntu więźniów został skazany na katorgę.
Kiedy wreszcie Wacław Sieroszewski dotarł na Syberię dowiedział się, że katorgę zamieniono mu na dożywotnie osiedlenie się w Wierchojańsku w Jakucji. Wierchojańsk to światowy biegun zimna. Tam temperatury spadają do minus 70 stopni.
Zajmował się kowalstwem, potem uprawiał ziemię, a w wolnych chwilach poznawał zwyczaje ludu Sacha, lud Jakutów. Zainteresowanie przerodziło się w pasję, a później w systematyczne badania. W 1896 roku wydana została jego książka "Jakuty", za którą otrzymał złoty medal Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego i możliwość uwolnienia z zesłania. To dzięki niemu lud Sacha zna swoją przeszłość.
Sieroszewski spędził w Jakucji 12 lat, tam też się ożenił. Ostatecznie powrócił do Warszawy. W Polsce niemal zapomniany, a Jakucji wspominany i ceniony.
***
Tytuł audycji: Alfabet syberyjski
Przygotowali: Edyta Poźniak i Andrzej Sowa
Czyta: Henryk Szrubarz
Data emisji: 4.01.2018
Godzina emisji: 15.40
Materiał został wyemitowany w paśmie "Ekspres Jedynki".
ag