"Na wschód od zachodu". Wojciech Jagielski o współczesnych hippisach
- Sprawa zabójstwa "Żółtego Gromu" stała się zaczątkiem indiańskiej rebelii w Stanach Zjednoczonych, a to wydarzenie pierwszym, które trafiło do mediów głównego nurtu. Russell Means stał się najbardziej rozpoznawalnym leaderem AIM (Ruch Indian Amerykańskich), który po wydarzeniu w Gordon stał się twarzą indiańskiego ruchu wolnościowego – wyjaśniał gość.
- Ruch Indian Amerykańskich powstał w latach 60. XX wieku w sprzeciwie przeciwko brutalności amerykańskiej policji w stosunku do znacznej mniejszości Indian zamieszkujących Minneapolis. Stowarzyszenie powstało w czasach kontrkultury i dzięki sprzyjającym warunkom, w których powstało możliwe było przekształcenie go z lokalnego stowarzyszenia w prężnie działającą, ogólnokrajową organizację - mówił na antenie Czwórki.
Czy przed AIM istniały organizacje zajmujące się prawami rdzennej ludności w USA? Dlaczego Russell Means dla amerykańskich Indian jest postacią ikoniczną? Skąd wziął się pomysł na opowiedzenie tej historii polskiemu czytelnikowi? Co w świadomości współczesnych Amerykanów zmienił bohater książki Macieja Jarkowca? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
***
Tytuł audycji: Faktofonia
Prowadzi: Dominika Klimek
Gość: Maciej Jarkowiec (dziennikarz, autor książki "Powrócę jako piorun. Krótka historia Dzikiego Zachodu")
Data emisji: 12.02.2018
Godzina emisji: 19.05
ac/kd