Krzysztof Karnkowski zaznaczył, że spodziewałem się lepszego wyniku Prawa i Sprawiedliwości. - Zaskakuje także bardzo dobry wynik Konfederacji, która w poprzednich wcieleniach miała talent do rozbijania się o próg wyborczy w ostatniej chwili. Polskie Stronnictwo Ludowe początkowo sprytnie profilowało się pomiędzy głównymi graczami i pomimo zmiany taktyki osiągnęło dobry rezultat - podkreślał.
Rafał Chwedoruk: wysoka frekwencja pomogła również mniejszym ugrupowaniom
Michał Wróblewski zwrócił uwagę, że pomimo świetnej kampanii PiS, cześć wyborców, inaczej niż miało to miejsce podczas wyborów do Parlament Europejskiego, odpłynęła od tej partii w ostatnim etapie kampanii. - Wtedy PiS zyskało wyborców, teraz stało się odwrotnie. Mówią o tym czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości, także Jarosław Gowin, wspominając o decyzjach dotyczących przedsiębiorców podjętych pod koniec kampanii, w tym skokowym wzroście płacy minimalnej, a także planów likwidacji 30-krotności limitu składek ZUS – przypominał publicysta.
- Część przedsiębiorców odwróciła się od PiS i zagłosowała na PSL lub Konfederację. To wyraziło się w wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego, który nie cieszył się zbyt mocno z niewątpliwego sukcesu PIS. To przecież pierwsza partia w historii, która przekroczyła ten magiczny próg 8 milionów głosów i osiągnęła 17 pkt. przewagę nad Koalicją Obywatelska. Oczekiwania prezesa PiS były większe – dodał gość audycji.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne i zdobyło w Sejmie 235 mandatów. Konkurencyjna Koalicja Obywatelska – 134 mandaty, KW SLD – 49, PSL – 30, Konfederacja – 11, a Mniejszość Niemiecka – jeden mandat. Zjednoczona Prawica ma również 48 senatorów, ale w izbie wyższej większość zdobyli przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych.
Debatę prowadził Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/ak
--------------------------------------
Data emisji: 19.10.2019
Godzina emisji: 9:06