Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Dariusz Krępski 28.10.2018

"Słowem Niepodległa" w Łodzi o Józefie Piłsudskim jakiego nie znamy

Autorzy audycji "Słowem Niepodległa" gościli w Łodzi. O druku nielegalnej prasy i Józefie Piłsudskim na antenie Polskiego Radia 24 rozmawiali Jacek Wawrzynkiewicz - p.o. dyrektora Muzeum Tradycji Niepodległościowych, dr Sebastian Adamkiewicz - adiunkt Działu Historycznego tego muzeum oraz Mikołaj Szczęsny - reżyser filmowy, telewizyjny i teatralny.
Posłuchaj
  • 28.10.2018 - p.o. dyrektora Muzeum Tradycji Niepodległościowych, dr Sebastian Adamkiewicz - adiunkt Działu Historycznego tego muzeum oraz Mikołaj Szczęsny - reżyser filmowy, telewizyjny i teatralny (Słowem Niepodległa)
Czytaj także

Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi mieści się w budynku po dawnym więzieniu przy ul. Gdańskiej. - Muzeum powstało pod koniec XIX wieku. Na początku było więzieniem carskim. W trakcie I wojny światowej niemieckim, a następnie więzieniem Rzeczpospolitej, później hitlerowskim i Urzędu Bezpieczeństwa – mówił Jacek Wawrzynkiewicz.  

- Kiedy w 1885 roku, zapadła decyzja o budowie tego więzienia planowano, żeby będzie w nim osadzonych około 50-60 osób – mówił dr Sebastian Adamkiewicz. - Plany te nigdy nie zostały zrealizowane, ponieważ zawsze było ono przepełnione. Mogło tu być osadzonych nawet do 300 więźniów. W okresie, gdy przebywał w nim Józef Piłsudski zazwyczaj w jednej celi osadzonych było 7-8 osób – dodał adiunkt Działu Historycznego.

Dr Sebastian Adamkiewicz przypomniał historię aresztowania i osadzenia w łódzkim więzieniu Józefa Piłsudskiego. - W 1899 roku zdecydowano, że drukarnia pisma "Robotnik” zostanie przeniesiona z Wilna do Łodzi. Stało się tak, ponieważ w Wilnie doszło do fali aresztowań członków organizacji PPS. Ponadto Łódź miała dobre połączenie z Warszawą i jako miasto robotnicze, znacznie więcej potencjalnych czytelników. W październiku 1899 roku Józef Piłsudski, wówczas używający pseudonimu Jan Dąbrowski, założył w Łodzi nielegalną drukarnię pisma "Robotnik”. W owym czasie, na terenie Królestwa Polskiego, czyli państwa o ograniczonej autonomii względem Imperium Rosyjskiego. nie wolno było wydawać polskich czasopism. Dodatkowo wszystkie istniejące gazety opatrzone były specjalnym podatkiem i z tego powodu nie docierały do biedniejszej części społeczeństwa. PPS wydawał więc nielegalną prasę, czyli tzw. "bibułę", rozpowszechnianą następnie wśród niższych warstw ludności. W Łodzi powstały tylko dwa numery "Robotnika”, ponieważ w trakcie przygotowywania trzeciego Józef Piłsudski został aresztowany – opowiadał adiunkt Działu Historycznego.

Mikołaj Szczęsny jest autorem słuchowiska radiowego o okolicznościach druku nielegalnej prasy przez późniejszego marszałka.  - Józefa Piłsudskiego możemy zobaczyć w nowym świetle. Nie był to starszy pan, przywódca i lider wojskowy, tylko 33 letni młody człowiek, mający zupełnie inne spojrzenie na świat. Odbrązowienie marszałka było bardzo zacnym celem po to, żeby zobaczyć go z zupełnie innej strony i poznać jego historię, zanim nastąpiły wydarzenia po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Piłsudski wcześnie zaczął przejawiać cechy, które uczyniły go później marszałkiem. Bardzo szybko stał się liderem pewnego środowiska i ukonstytuował swoje poglądy na temat Polski, które chciał jak najszybciej przeprowadzić. Druk "bibuły” był jego narzędziem komunikacji – mówił Mikołaj Szczęsny.

Więcej w całej audycji.

Audycje prowadził Michał Walczyk.

PR24

________________________

Data emisji: 28.10.18

Godzina emisji: 11:05