Emilia Malesa miała stopień kapitana Armii Krajowej, podczas niemieckiej okupacji była szefową działu Łączności Zagranicznej "Zagroda". Przygotowywała cichociemnych do życia w okupowanym kraju. Brała udział w Powstaniu Warszawskim, była odznaczona Krzyżem Virtutti Militari i Krzyżem Walecznych. Po kapitulacji Powstania Warszawskiego nie zaprzestała konspiracji. - Przyszedł jednak moment, że zaczęła wątpić w sens dalszej walki, przestała wierzyć w możliwość odzyskania niepodległości przez Polskę. Jesienią 1945 roku wycofuje się z konspiracji za zgodą przełożonych. Ma zdać swoje kontakty, ale UB jest szybsze. W październiku 1945 roku zostaje aresztowana - tłumaczył Szymon Nowak.
"Nie chcieli pozwolić na łamanie praw polskiego narodu". Historyk o Żołnierzach Wyklętych
Zaczyna się najtragiczniejszy etap jej życia. - Przesłuchiwana, daje wiarę zapewnieniom, że ujawnieni przez nią konspiratorzy nie będą pociągnięci do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Waha się, nie jest pewna czy tak powinna postąpić. UB zagrywa jednak pokerową kartą, konfrontując ją z byłym przełożonym. Na jego rozkaz ujawnia nazwiska i pseudonimy - powiedział historyk.
Zwolniona z więzienia żyła z piętnem zdrady. Komuniści uznali, że nie jest już im do niczego potrzebna. "Marcysia" urządzała protesty, głodówki przed bramą więzienia i przed gmachem UB, pisała do ministrów, do zagranicznych placówek dyplomatycznych, a nawet do Bolesława Bieruta, ale jej zabiegi o uwolnienie współtowarzyszy na nic się nie zdały. Odrzucona przez wszystkich, targnęła się na swoje życie.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Historyczne wydarzenie tygodnia"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Szymon Nowak, historyk
Data emisji: 7.06.2020
Godzina emisji: 07.06
PR24