Logo Polskiego Radia
Trójka
Tomasz Owsiński 30.06.2014

Afera taśmowa. Warzecha: nie będzie żadnych dymisji

Goście "Komentatorów" Wiesław Dębski z "Wirtualnej Polski" i Łukasz Warzecha z tygodnika "wSieci" zastanawiali się nad dalszymi losami koalicji rządzącej w związku z ujawnionymi przez "Wprost" nagraniami.
Donald TuskDonald Tusk PAP/EPA/JULIEN WARNAND

Według Wiesława Dębskiego najważniejszą zmianą z punktu widzenia Platformy Obywatelskiej powinna być dymisja premiera. - Jest on bardzo niepopularny wśród wyborców. Wyobrażałbym sobie taką sytuacje, że premier podaje rząd do dymisji i powstaje nowy gabinet PO-PSL, który doprowadza Platformę do wyborów - powiedział gość Trójki.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

Zupełnie inaczej obecną sytuację polityczną widzi Łukasz Warzecha. Według publicysty to Donald Tusk jest jedynym zwornikiem układu rządzącego. - Tusk wie, że jeśli komuś ustąpiłby stanowisko premiera, to byłoby to dla niego niebezpieczne. Premier po 7 latach rządzenia ma pewne przypadłości, które zdarzają się politykom, jest m.in. podejrzliwy - mówił publicysta.

Łukasz Warzecha powiedział, że obecnie nie będzie żadnych dymisji w związku z aferą podsłuchową. - Premier pokazał, że nie zamierza się uginać pod presją i teraz zmusi być konsekwentny. Być może jesienią będą jakieś zmiany, ale w dużej mierze zależy to od notowań rządu - zauważył.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Wiesław Dębski uważa, że próba "zamiatania podsłuchów pod dywan" jest skierowana do "ciemnego ludu”. - To skupianie się na tym, kto to zrobił, kto podsłuchiwał, kto przyniósł jest irytujące. Nie można tak traktować wyborców - podkreślił.

Łukasz Warzecha zwraca uwagę na dwie warstwy sytuacji związanej z ujawnieniem nagrań. - Na jedną, bardziej skomplikowaną sprawę próbuje nakierować premier. Chodzi o to, kto nagrywał, może obce siły. To powoduje, że rzecz się rozmywa - powiedział.

Druga warstwa - według publicysty - prostsza, o której utrwalenie dba opozycja dotyczy języka, sposobu rozmowy, płytkości analizy i nie utożsamiania się z państwem przez nagrane osoby. - Jeżeli ta warstwa utrwali się w opinii publicznej, to może mieć długofalowy skutek - zauważył.

Rozmawiała Maja Borkowska.

(to, ei)