Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Kamińska 04.10.2012

"Waldemar Pawlak stara się nie wypaść za burtę"

PSL prowadzi kontredans między opozycją a koalicją, a jednocześnie próbuje zademonstrować swoją aktywność jesienią, kiedy to politycy wracają do gry - ocenili komentatorzy.
Waldemar Pawlak stara się nie wypaść za burtęKPRM

PSL-owi służy bycie w opozycji i bycie u władzy - komentował Maciej Gdula (Krytyka Polityczna) ostatnie zaproszenia Pawlaka dla liderów partii opozycyjnych. Szef PSL wzywa opozycję na rozmowy o gospodarce. Jak mówi publicysta, PSL z jednej strony musi dbać o swoją tożsamość, a z drugiej lepiej się czuje, kiedy ma resorty, stanowiska, bo może pokazać, że ma wpływ na rzeczywistość. Według niego poprzez swoją nową akcję, "Pawlak stara się odnaleźć na jesień”. - Przez najbliższe dwa miesiące nastąpi nowe rozdanie i Waldemar Pawlak nie chce zostać za burtą – powiedział Maciej Gdula.

Według Andrzeja Stankiewicza ("Wprost”) ”polityczny kontredans” PSL oznacza, że ma on w tym pewien interes. Według niego jest oczywiste, że Waldemar Pawlak przygotowuje się do jesiennego kongresu i chce umocnić pozycję w partii. Nie ma wprawdzie realnych konkurentów, po tym Marek Sawicki odszedł po aferze taśmowej, ale na przykład finalizowane są prace nad budżetem, które zapewne Waldemar Pawlak przegrał – mówił Andrzej Stankiewicz.

Andrzej Stankiewicz zauważył, że jeśli PiS ma dojść w Polsce do władzy, może to zrobić tyko przy udziale PSL-u. Stąd Waldemar Pawlak od czasu do czasu Platformę ”szczypnie” – dodał publicysta. Atakuje jednak nie premiera, ale poszczególnych ministrów, zwłaszcza Jacka Rostowskiego. - Pawlak uważa siebie za ministra gospodarczego, a de facto jest nim Rostowski, obaj mają różne koncepcje gospodarcze – mówił Stankiewicz. Jak przypomniał, innym obiektem ataku był Jarosław Gowin. PSL wygenerował akcję społeczną dla ustawy, która ma mu uniemożliwić reformę sądów. Według publicysty Waldemar Pawlak dobrze wie, gdzie uderzyć, żeby nie zniszczyć koalicji.

Rozmawiała Maja Borkowska

agkm