Wicepremier i szef PSL chce zaproponować innym partiom, by poparły jego pakiet ułatwień dla przedsiębiorców. Projekty powstały w podległym mu Ministerstwie Gospodarki.
- Nie ma w tym nic złego, ze premier Pawlak chce rozmawiać i z klubami koalicyjnymi, i z klubami opozycyjnymi o swoich propozycjach dotyczących gospodarki. Myślę, że premier Pawlak chce przede wszystkim przekonać swoich zwolenników do tego, aby wybrali go na najbliższym kongresie PSL-u i my tą aktywność rozumiemy. Nic złego się nie dzieje, żadne kryzysy koalicji nie grożą - zapewnił gość Trójki.
Graś dodał, że prawdopodobnie jeszcze w czwartek odbędzie się spotkanie w sprawie podatku VAT z udziałem premiera Donalda Tuska, wicepremiera Pawlaka, ministra finansów Jacka Rostowskiego i ekspertów.
- Waldemar Pawlak ma w wielu kwestiach odmienne zdanie od ministra Rostowskiego. Często spierają się na argumenty. Gdyby posłowie PSL-u i Platformy Obywatelskiej we wszystkim się zgadzali to nie byłoby sensu istnienie tych dwóch ugrupowań. Premier Donald Tusk wysłucha obydwie strony i dopiero wtedy będziemy mogli wyciągnąć wnioski. Na pewno będzie jednolite koalicyjne stanowisko rządu w tej sprawie - dodał Graś.
"Przybijanie piątki"
Rzecznik rządu odniósł się także do stwierdzenia polityków PiS-u, że premier zna gdańskiego sędziego Ryszarda Milewskiego.
- To kompletne brednie - zaznaczył Graś i dodał, że opublikowane zdjęcia Tuska i Milewskiego na gdańskim stadionie o niczym nie świadczą, gdyż premier nie ma wpływu na rozsadzanie osób na trybunach i przydział biletów.
Graś oświadczył, że premier nie utrzymywał towarzyskich stosunków z byłym prezesem gdańskiego Sądu Okręgowego.
Rozmawiała Beata Michniewicz.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 8.13. Zapraszamy.
mr