Pierwszy raz od lat Prawo i Sprawiedliwość wyprzedziło Platformę Obywatelską i to aż o 6 punktów procentowych - tak wynika z najnowszego sondażu TNS Polska dla TVP Info. Na PiS chce głosować 39 procent respondentów, na PO - 33 procent. Według badania, w ciągu miesiąca poparcie dla PiS wzrosło o 8 punktów procentowych, a Platforma straciła 6 punktów procentowych. Publicyści są zgodni, że sondaż TNS Polska jest efektem ofensywy PiS.
Łukasz Warzecha mówił w "Komentatorach", że wyniki sondażu są elementem szerszej tendencji, która została na chwilę przyhamowana przez wakacje i Euro. Publicysta "Faktu" uważa, że Platforma nie bardzo ma co zaproponować Polakom. - Nie widzę możliwości, aby ten trend odwrócić. Dramatycznie szybko postępujące zużycie obecnej władzy. (…) Donald Tuska ma w tej chwili ten sam problem, który miał w 2007 roku Jarosław Kaczyński. PiS przegrał wtedy, bo nie wyczuł jakie są nastroje Polaków. Mam wrażenie, że Donald Tusk w coraz mniejszym stopniu wyczuwa jakie są nastroje Polaków i nie rozumie tego, gdzie leży problem.
Wiesław Dębski uważa, że PiS zyskało dlatego, że poważnie potraktowało wyborców. Dziennikarz "Wirtualnej Polski" zaznaczył, że PO płaci za grzech pychy. Dębski zwrócił uwagę, że Platforma nie chce rozmawiać z opozycją. - PO zareagowała na propozycje PiS w sposób charakterystyczny dla siebie tzn. ironicznymi uśmieszkami, dowcipami i nieodnoszeniem się do zawartości merytorycznej. Platforma zachowała się, jak małe dziecko w piaskownicy. Nie wiem, czy Donald Tusk ma jeszcze w sobie ten urok, umiejętność przekonywania ludzi do siebie bez mówienia rzeczy ważnych.
Rozmawiała Maja Borkowska.