Szef MSZ Radosław Sikorski przedstawia w Sejmie informację o polskiej polityce zagranicznej. Według wstępnych informacji, powie o budowie „polskich sił odstraszania”. Agaton Koziński (Polska The Times) ocenił, że w tego typu wystąpieniach liczą się akcenty. Zaznaczył, że jedno zdanie o polskich siłach odstraszania padło już rok temu. - Zastanawia mnie ta zmiana tonu. Poprzednio minister koncentrował się na gospodarce i mówił o budowie UE jako unii politycznej. Być może te kierunki przestały być opłacalne, po tym gdy udało się załatwić sprawę budżetu – powiedział Agaton Koziński. Jak stwierdził, wydaje się, że w ciągu pół roku znalazło się 40 mld złotych na obronność.Ocenił, że przepaść między nami a Rosją w kwestii obronności i zbrojeń jest olbrzymia i trzeba pamiętać, że Unia Europejska jest naszym naturalnym sojusznikiem.
Pytanie co się zdarzyło w ciągu pół roku, że nagle musimy się zbroić i budować systemy obronne – pytał Bogumił Łoziński (Gość Niedzielny). Łoziński uważa, że polityka wschodnia i wobec Rosji jest kompletną porażką. – Nasz minister spraw zagranicznych nie ma w sobie pewnej powagi w działaniu – oświadczył Bogumił Łoziński. Ocenił również, że polskie MSZ nie ma wizji politycznej.
Gośćmi audycji byli Bogumił Łoziński (Gość Niedzielny) , Agaton Koziński (Polska The Times).
Rozmawiała Maja Borkowska
agkm