Sikorski skomentował w ten sposób informacje "Rzeczpospolitej", że podczas informacji w Sejmie o polskiej polityce zagranicznej padną słowa, iż o bezpieczeństwo Polska musi zadbać sama i stworzyć własne siły odstraszania. Jak z kolei poinformował "New York Times", USA anulowały ostatni planowany w Europie etap tarczy antyrakietowej, któremu sprzeciwiała się Rosja.
Radosław Sikorski przywołał stanowisko USA zgodnie z którym decyzja nie ma nic wspólnego z negocjacjami w Rosją, a chodzi w niej o przesunięcie środków na lepszą obronę przed Koreą Północną, która ma międzykontynentalne rakiety balistyczne. - Ale jeśli coś ułatwi rozmowy rozbrojeniowe, to nie jest powód dla nas do protestów - powiedział Sikorski.
Przypomniał, że Polsce nie zależy na regionalnym wyścigu zbrojeń z Rosją. - Raczej wolelibyśmy aby systemy wojskowe były odsuwane od granic NATO - dodał szef polskiej dyplomacji.
>>>Zapis calej rozmowy do przeczytania
Zapewnił też, że instalacja tarczy antyrakietowej będzie budowana od 2015 roku, a 3 lata później ma osiągnąć zdolność operacyjną. Jego zdaniem osiągnie fazę trzecią, która była i jest realna. - Faza czwarta polega na podmianie rakiet na takie, które jeszcze nie istnieją. I nie prędko zaistnieją, bo obcięto na nie fundusze - powiedział Sikorski.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Grzesiowskiego z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.
tj