Według prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej w Unii Europejskiej dojdzie do większej kontroli instytucji finansowych oraz umocnienia zarządzania gospodarką na szczeblu europejskim. - Chodzi o to, by jeden kraj nie destabilizował całej strefy euro, z czym mamy do czynienia obecnie, ale Unia nie będzie wchodziła w decyzje poszczególnych państw na temat kwestii socjalnych - wyjaśniła.
Eurodeputowana podkreśliła, że zrozumiałe są protesty ludzi, którzy boją się cięć socjalnych, ale kraje europejskie zmierzają raczej ku podniesieniu wieku emerytalnego, niż jego obniżaniu.
- To, co dla mnie najważniejsze w tej dyskusji to fakt, że w jakimś sensie w tych protestach została zaatakowana wolna gospodarka. Gdyby w jej wyniku miał zostać zaatakowany kapitalizm, to przyjąłbym to z ogromną przykrością - powiedział dr Marek Migalski (PJN).
Według europosła bowiem najlepszym sposobem na niedogodności kapitalizmu są rozwiązania kapitalisytyczne.
Jak europosłowie oceniają polskie protesty poparcia dla Ruchu oburzonych oraz co ich zdaniem niesie groźba "walki ze spekulantami" wyrażona prze J. M. Barroso? Dowiesz się słuchając całej audycji "Puls Europy, 18 października 2011".
(asz)