Logo Polskiego Radia
Trójka
Mirosław Mikulski 16.12.2010

Bo we mnie jest seks…

Choć mózgi kobiet i mężczyzn budową nie różnią się zbytnio od siebie,nasze podejście do seksu jest różne.
Bo we mnie jest seks (fot. sxc.hu)

Louann Brizendine autorka bestselleru „Mózg kobiety” oraz książki „Mózg mężczyzny” twierdzi, że męska rzeczywistość fundamentalnie różni się od kobiecej.

Dr Aneta Brzezicka, psycholog i neurolog stwierdziła, już w życiu płodowym hormony wpływają na nasze przyszłe życie i postrzeganie świata. Kiedy kobiety zaburzą u siebie poziom testosteronu, chociażby poprzez branie hormonów żeńskich w czasie ciąży, to potem ich dzieci płci męskiej charakteryzują się bardziej kobiecym odbiorem świata.

Brzezicka dodała, że z badań naukowych wynika, iż mężczyźni lepiej radzą sobie z naukami ścisłymi, matematyką i fizyką oraz interpretacją i zapamiętywaniem map. Jej zdaniem różnice między płciami nie są wielkie. Nie są to dwa kompletnie różne światy, które nie są w stanie porozumieć się ze sobą.

- Nasze mózgi niewiele się od siebie różnią. Różnice w budowie anatomicznej są minimalne. Mężczyźni nie są gorsi od kobiet, ani lepsi, są inni. Inaczej odczuwają i postrzegają świat – stwierdził dr Sławomir Jakima, psychiatra, psychoterapeuta i seksuolog.

Dodał, że podstawowym hormonen męskim jest testosteron. - Daje on kopa do przodu, działa na seks, mięśnie i budowę kości - powiedział.

Z kolei u kobiet bardzo ważna jest ostyktocyna wydzielana przez przysadkę mózgową. To hormon szczęścia, który daje duże poczucie przyjemności. – Ostyktocyna wydziela się w czasie orgazmu i w okresie poporodowym, kiedy rodzi się dziecko – stwierdził. U mężczyzn ten sam hormon wydziela się w czasie snu po stosunku płciowym.

– Często wielu mężczyzn zasypia po stosunku, ale nie dlatego, że partnerka przestaje mu się podobać. To wynika z normalnej fizjologii – stwierdził. Dodał, że u kobiet hormony działają odwrotnie. Powodują one, że chcą czuć bliskość partnera i dlatego przytulają się do niego po stosunku.

Zdaniem Jakima różnimy się sposobem myślenie i patrzenia na świat, co wynika z działania testosteronu, wychowania i ewolucji, którą przeszedł gatunek ludzki. Inne jest też podeści do seksu u kobiet i u mężczyzn. Dodał jednak, że większość związków jest udana. Najważniejsze w dobrym związku jest współdziałanie, współodczuwanie i współzrozumienie partnera.

Także zdaniem Brzezickiej największe różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami dotyczą podejścia od spraw seksu. - Te różnice trzeba zrozumieć i zmieniać nasze zachowanie – powiedziała.

Aby wysłuchać rozmowy "Bo we mnie jest seks… ”, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie „Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 21.00.

(miro)