Logo Polskiego Radia
PR dla Zagranicy
Katarzyna Semaan 04.05.2022

Unia Europejska rozważa dodatkowe wsparcie wojskowe dla Mołdawii

Szef Rady Europejskiej Charles Michel powiedział, że UE rozważa dodatkowe wsparcie wojskowe dla Mołdawii. W Kiszyniowie spotkał się z prezydent Mołdawii Maią Sandu
Posłuchaj
  • Na wspólnej konferencji prasowej przewodniczący Rady l zaznaczył jednocześnie, że Unia Europejska chce uniknąć konfliktu w Mołdawii: "Sprawdzamy, jak możemy zapewnić Mołdawii większe wsparcie wojskowe. Oczywiście nie zamierzam mówić teraz o szczegółach tej decyzji. Niezwykle ważne jest dla nas unikanie eskalacji".
Czytaj także

Przebywający w środę w Kiszyniowie przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel ogłosił, że Unia Europejska wesprze mołdawskie siły zbrojne w związku z zagrożeniem wynikającym z rosyjskiej agresji na sąsiednią Ukrainę.

Podczas spotkania z prezydent Mołdawii Maią Sandu szef Rady Europejskiej zapewnił, że władze unijne nie pozostawią aspirującego do UE kraju samego w obliczu rosnącego zagrożenia w regionie. 

“Jeśli chodzi o bezpieczeństwo i obronę, to pomożemy Mołdawii wzmocnić jej odporność i poradzić sobie ze skutkami kryzysu na Ukrainie. W tym roku planujemy zwiększyć wsparcie dla Mołdawii poprzez dostarczenie dodatkowego sprzętu dla sił zbrojnych” - powiedział Michel, precyzując, że wsparcie może objąć m.in. obszar logistyki i walkę z cyberatakami.

Wyjaśnił, że kwestia ta została już omówiona przez niego i Sandu, ale ze względów bezpieczeństwa szczegóły rozmów nie zostaną ujawnione.

“Będziemy wspierać odporność, suwerenność i niepodległość Mołdawii” - zadeklarował Charles Michel.

W ostatnich dniach w Naddniestrzu - zdominowanej przez ludność rosyjskojęzyczną separatystycznej "republice" na terytorium Mołdawii - odnotowano eksplozje nieopodal ministerstwa bezpieczeństwa w Tyraspolu, zniszczenie dwóch przekaźników radiowych, "atak" na jednostkę wojskową i domniemany ostrzał w pobliżu rosyjskich składów broni. W ocenie ukraińskiego wywiadu wojskowego są to prowokacje Kremla, które mają na celu wciągnięcie Naddniestrza w trwającą wojnę.

Rosja wspiera Naddniestrze gospodarczo i politycznie, ma tam też około 1,5 tys. żołnierzy. W miejscowości Cobasna, przy granicy z Ukrainą, mieści się posowiecki arsenał z około 20-21 tys. ton amunicji. 

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow oświadczył, że rosyjska agresja nie skończy się na Ukrainie i na rosyjski atak powinny przygotować się także Kazachstan i Mołdawia. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał ostatnio, że wojska rosyjskie w Naddniestrzu są w pełnej gotowości bojowej i trwają przygotowania do ewakuacji stamtąd rodzin rosyjskich oficerów.

IAR/PAP/ks