Informację o wysłanych zgodach przekazał na swoim profilu społecznościowym dyrektor polityczny węgierskiego premiera Balázs Orbán. Według niego już w sobotę minister do spraw europejskich János Bóka napisał do Komisji Europejskiej, że Węgry są otwarte na wykorzystanie budżetu Unii na pomoc dla Ukrainy.
W swojej zgodzie Węgry idą nawet dalej - możliwa jest zgoda, aby wyemitowano wspólny, europejski dług w celu sfinansowania tego pakietu pomocy. Jest jednak jeden warunek - dodane mają być instrumenty, które pozwolą Budapesztowi na zmianę zdania w przyszłości.
Decyzja o kolejnym pakiecie pomocy dla Ukrainy była na poprzednim szczycie unijnym w grudniu zablokowana przez Węgry. Przywódcy mają się spotkać w tej sprawie po raz kolejny już 1 lutego.
Doradca węgierskiego premiera swoim komentarzem odniósł się do tajnego raportu unijnych urzędników, o którym pisze dzisiejszy Financial Times. Jest w nim mowa, że jeśli Węgry nie zgodzą się na pakiet pomocy dla walczącej Ukrainy - należy wycofać z Węgier wszystkie środki pomocowe. Balázs Orbán i minister Bóka już nazwali ten raport "brukselskim szantażem".
IAR/ho