W oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom Joe Biden napisał, że nowe sankcje są wymierzone w osoby związane z uwięzieniem Nawalnego, a także w rosyjski sektor finansowy, przemysł obronny, sieci dostaw i osoby uchylające się od wcześniejszych sankcji, nie tylko w Rosji, ale i na świecie.
- Nakładamy również nowe sankcje eksportowe na prawie 100 podmiotów za zapewnianie zakulisowego wsparcia dla rosyjskiej machiny wojennej - poinformował Biden.
Prezydent USA zapowiedział, że USA podejmą też działania zmierzające do dalszego zmniejszenia przychodów Rosji z energii, wsparcia społeczeństwa obywatelskiego, niezależnych mediów i działaczy walczących o demokrację na całym świecie. - Zapewnią one, że Putin zapłaci jeszcze wyższą cenę za swoją agresję za granicą i represje w kraju - podkreślił Biden.
Prezydent USA oddał hołd walczącej Ukrainie. Po raz kolejny wezwał też Kongres do uchwalenia nowego pakietu pomocy dla Kijowa. - Po dwóch latach tej wojny mieszkańcy Ukrainy nadal walczą z ogromną odwagą. Ale kończy im się amunicja. Ukraina potrzebuje więcej dostaw od Stanów Zjednoczonych - wyjaśnił i zaapelował do amerykańskich polityków by stanęli mocno po stronie Ukrainy i zjednoczyli się z sojusznikami i partnerami. - Nadszedł czas, aby udowodnić, że Stany Zjednoczone bronią wolności i nikomu się nie kłaniają - zakończył swoje oświadczenie.
IAR/dad