Na wystawę, zaprezentowaną w Centrum Tolerancji Państwowego Muzeum Żydowskiego im. Gaona w Wilnie, składa się trzydzieści plansz. Zostały na nich wyjaśnione m.in. przyczyny założenia obozu, polityczne tło jego funkcjonowania oraz to, jak został przekształcony w ośrodek masowej zagłady Żydów.
Jak wyjaśnia polska ambasador na Litwie Urszula Doroszewska, w Związku Radzieckim nie wolno było upamiętniać zagłady Żydów. Nie zbierano też informacji o ofiarach oraz ludziach, którzy ich ratowali. - Ponieważ Litwa ma za sobą sowiecką przeszłość pod okupacją (radziecką), jest ważne, aby dzielić się naszym doświadczeniem dotyczącym upamiętnień - mówi Polskiemu Radiu. Ambasador dodaje, że chodzi o to, aby uświadamiać, że Auschwitz stało się od razu muzeum. - Na Litwie nie jest to tak oczywista sprawa - wyjaśnia.
W otwarciu wystawy wziął udział również m.in. szef litewskiego parlamentu Viktoras Pranckietis. - Ta wystawa to tylko jedna część tego co należy zrobić, aby upamiętnić ludzi, którzy zginęli w czasach Holokaustu - powiedział Polskiemu Radiu Pranckietis.
Oprócz tego widzom zaprezentowane zostały krótkie filmy, przygotowane specjalnie z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
Wystawę w Wilnie można zwiedzać do 15 marca.
IAR/dad