Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Dariusz Adamski 29.06.2022

Nagranie obnaża kłamstwa Rosji w sprawie ataku na centrum handlowe w Krzemieńczuku

Nagranie monitoringu obnaża kłamstwa Kremla w sprawie rosyjskiego ataku rakietowego na centrum handlowe w Krzemieńczuku na Ukrainie – podała w środę stacja Nastojaszczeje Wremia. W ataku zginęło co najmniej 20 osób, a dziesiątki innych uznawane są za zaginione.
Posłuchaj
  • Trwa akcja poszukiwawcza w Krzemieńczuku w centralnej Ukrainie. W poniedziałek rosyjska rakieta zniszczyła tam centrum handlowe, w którym znajdowało się kilkaset osób. Materiał Pawła Buszki (IAR)
Czytaj także

Na nagraniu z kamer monitoringu widać, że poniedziałkowe eksplozje w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim w środkowej części Ukrainy spowodowane były przez dwa nadlatujące pociski. Jeden z nich uderzył w budynek centrum handlowego, a drugi w jego garaż – przekazała agencja Ukrinform, opisując ustalenia telewizji internetowej Nastojaszczeje Wremia.

"Nagranie monitoringu w Krzemieńczuku obala oświadczenie ministerstwa obrony Rosji. Moskwa twierdzi, że wybuch w centrum handlowym (…) nie był spowodowany rosyjską rakietą, która w niego trafiła, lecz eksplozją w składzie zachodniej amunicji" - napisała stacja na telegramie.

Wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko informował we wtorek, że w ataku zginęło „ponad 20” osób, a 59 odniosło obrażenia. Telewizja Nastojaszczeje Wremia pisze o co najmniej 25 ofiarach śmiertelnych. Agencja Reutera podała w środę, powołując się na władze, że za zaginione uznano 36 osób.

Według władz Ukrainy Rosja celowo uderzyła w centrum handlowe w Krzemieńczuku z zamiarem zabicia cywilów. „Rosyjska rakieta uderzyła precyzyjnie w to miejsce. Celowo. To jasne, że rosyjscy zabójcy otrzymali dokładnie te współrzędne (…) Chcieli zabić tak wielu ludzi” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. 


PAP/IAR/dad