Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dariusz Adamski 01.06.2023

Dziecko i dwie kobiety giną w ataku rakietowym na Kijów. Tak Rosjanie "świętowali" Dzień Dziecka

W nocy ze środy na czwartek w Kijowie doszło do kolejnego ataku na obiekty cywilne. Zginęły trzy osoby, w tym jedno dziecko, a 14 zostało rannych. - To nie jest wojna, to ludobójstwo - powiedział w czwartek mer Kijowa Witalij Kliczko w rozmowie z korespondentem serwisu Sky News po kolejnym nocnym ostrzale ukraińskiej stolicy.

- Ludzie są wściekli (...) To wywodzące się z Rosji ludobójstwo przeciwko narodowi ukraińskiemu - powiedział Kliczko i opowiedział, że minionej nocy wskutek ostrzału Rosjanie zniszczyli przedszkole i trzy szkoły.


Posłuchaj
00:46 12386679_1.mp3 Co najmniej 3 osoby straciły życie, a 14 odniosło rany w wyniku nocnego rosyjskiego ataku na Kijów. Rosjanie użyli rakiet balistycznych. Wszystkie zostały zestrzelone, ale na miasto spadły odłamki pocisków. O szczegółach Paweł Buszko (IAR) 

Zapytany przez korespondenta Sky News o słowa byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który stwierdził, że brytyjscy urzędnicy są "uzasadnionym celem wojskowym", powiedział: "Rosjanie są zdenerwowani, ponieważ Ukraina otrzymuje duże wsparcie od Zachodu. - Chcę podziękować zwykłym Brytyjczykom oraz brytyjskim politykom, za wsparcie - zaznaczył

- Walczymy nie tylko o naszą ojczyznę. Walczymy o demokrację, o prawa człowieka. W Rosji tego nie ma. Polityka Rosji to polityka terroru - powiedział Witalij Kliczko.

Policja poinformowała, że zabite dziecko to 11-letnia dziewczynka, z którą zginęła jej 34-letnia matka. Trzecią ofiarą jest kobieta w wieku 33 lat. 

Zginęły przed zamkniętym schronem?

Tymczasem jak poinformował w czwartek szef MSW Ukrainy Ihor Kłymenko, dwie kobiety i dziewczynka zginęły próbując dostać się do schronu. "Dziś w Kijowie zginęły trzy osoby – dwie kobiety i 9-letnia dziewczynka, które starały się dostać do zamkniętego schronu przeciwbombowego" – napisał Kłymenko na Facebooku. "Zamknięte schrony podczas wojny to nie obojętność. To zbrodnia" – podkreślił.

Minister oświadczył, że policja wszczęła śledztwo z artykułu kodeksu karnego, mówiącego o zaniedbaniu służbowym, które doprowadziło do ciężkich następstw. Zapowiedział także kontrolę schronów w całym kraju. "Schrony powinny być otwarte przez całą dobę. Jest to kwestia ludzkiego życia"– zaznaczył Kłymenko. 

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Kijów został zaatakowany rakietami Iskander. "Według wstępnych informacji siłami i środkami Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy dziesięć z dziesięciu (odpalonych) rakiet zostało zniszczonych" - oświadczył sztab.

Według MSW odłamki zniszczonych pocisków spadły w Kijowie w Rejonie Dnieprowskim i Desnianskim. "Uszkodzone zostały bloki mieszkalne, wybite okna w przychodni, przedszkolu, spalone samochody; część odłamków upadła na jezdnię" – ogłoszono.

Rosjanie ostrzelali Kijów około godziny 3 (2 czasu polskiego). Alarm trwał ponad godzinę. Kolejny alarm ogłoszono ok. godz. 7.30 (6.30 w Polsce), jednak po pół godziny został odwołany.

Rosjanie od początku maja atakowali Kijów ponad 20 razy.


IAR/PAP/dad