Logo Polskiego Radia
PR dla Zagranicy
Ewa Plisiecka 23.12.2022

Wigilijne spotkania dla samotnych i potrzebujących

W wielu polskich miastach tuż przed świętami tradycyjnie organizuje się spotkania wigilijne dla samotnych, ubogich i potrzebujących. W tym roku organizowane są także wigilie dla przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy.

W spotkaniach przygotowanych przez Caritas Polska wzięło w sumie udział 20 tysięcy osób w całym kraju. W okresie świąt w przygotowywanie akcji zaangażowanych jest 37 diecezji. Jak mówi Magdalena Masiak, koordynatorka programu Spiżarnia Caritas, na taką wigilię może przyjść każdy.

Przy organizacji spotkań pracują tysiące wolontariuszy. Przygotowywane są również paczki świąteczne z najpotrzebniejszymi rzeczami. Największe spotkanie wigilijne - na ponad 2000 osób – odbyło się w Poznaniu.

Wigilia Jana Kościuszki dla Osób Bezdomnych i Potrzebujących już po raz 26 miała miejsce na krakowskim rynku. Na uczestników spotkania czekały paczki z jedzeniem i słodyczami oraz ciepłe potrawy wigilijne. W tym roku przygotowano około 50 tysięcy porcji. Wigilię Jan Kościuszko – restaurator i filantrop – przygotowuje od lat przy wsparciu krakowskich firm.

W tym roku organizowano także spotkania wigilijne dla przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy, dla których świąteczny czas z dala od kraju jest szczególnie trudny. W spotkaniu wigilijnym zorganizowanym w Białej Podlaskiej przez Polski Czerwony Krzyż oraz bialskich seniorów uczestniczyło 40 uchodźców. - Jesteśmy wdzięczni narodowi polskiemu za okazaną pomoc - mówi Anna, uciekinierka spod Kijowa. - Święta to dla nas trudny czas. Zwłaszcza teraz najbardziej odczuwamy rozłąkę z naszymi bliskimi, którzy zostali na Ukrainie – mówi z kolei uczestnicząca w spotkaniu wigilijnym Ukrainka Olga.

Tysiące uchodźców spędzi Wigilię i Święta Bożego Narodzenia m.in. w województwie lubelskim, wiele osób z polskimi rodzinami. Jak podkreśla profesor Jan Adamowski, w tej części Polski przenikanie kultur trwa od wieków. Wiele rodzin pochodzi z obecnych terenów Ukrainy, stąd wspólnota i religijna i kulturowa – dodaje kulturoznawca i antropolog.  

IAR/ep