Logo Polskiego Radia
PR dla Zagranicy
Dariusz Adamski 19.05.2023

Acquafondata: odsłonięto obelisk w miejscu pierwszego pochówku polskich żołnierzy poległych na Monte Cassino

Pierwsze miejsce pochówku polskich żołnierzy poległych na Monte Cassino zyskało nowe upamiętnienie. We włoskiej miejscowości Acquafondata w obecności weteranów 2. Korpusu Polskiego odsłonięto obelisk przypominający o dawnym cmentarzu polowym.

Tuż po bitwie o Monte Cassino pochowano tam około 700 polskich żołnierzy. Ich szczątki przeniesiono w 1945 roku na nowo powstały Polski Cmentarz Wojenny na wzgórzu klasztornym.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podkreślał, że Acquafondata jest kolejnym symbolem heroizmu żołnierzy generała Władysława Andersa. - To miejsce uświęcone było krwią polskich żołnierzy i tysiącami krzyży wieńczących mogiły walczących o wolność. Ale dla nich, jak i dla obecnych tu weteranów, nie było takiej ceny, której nie można i nie należy zapłacić, aby własna ojczyzna i inne ciemiężone przez Niemców narody mogły być wolne - powiedział minister Kasprzyk.

Na odsłoniętym wapiennym obelisku umieszczono informację o pierwotnych pochówkach polskich żołnierzy poległych w bitwie o Monte Cassino. Monumentowi towarzyszy drewniana kapliczka z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej. Jak mówi twórca upamiętnienia Pietro Rogacien, syn uczestnika bitwy o Monte Cassino, dopiero teraz zyskało ono pełną wartość. - To znaczy wiele, bo właściwie teraz rozumiemy, czym było to miejsce. Wcześniej mieliśmy jedynie tę kapliczkę wotywną, która nie wyjaśniała znaczenia tego miejsca. Wraz z tym kamieniem przekazaliśmy pamięć o tym miejscu, prowizorycznym cmentarzu 2. Korpusu Polskiego - podkreślił Pietro Rogacien.

Uroczystość w Acquafondata była również okazją do wyróżnienia weteranów 2. Korpusu Polskiego. Nadany przez prezydenta Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości wręczono kapitanowi Władysławowi Dąbrowskiemu. Każdy z pięciu obecnych kombatantów otrzymał pamiątkową replikę szabli Wojska Polskiego.

- Dziękuję, że mogę widzieć to miejsce. Przyjechałem specjalnie z Kanady. Byłem w kompanii saperskiej, w 1945 roku wyszedłem z niemieckiej niewoli. Wówczas poszliśmy, bo był nakaz, żeby pomóc, bo ci saperzy, którzy byli przed nie byli w stanie wszystkiego oczyścić, bo bardzo się spieszli - mówił 97-letni Feliks Osiński, który służył w 2. Korpusie Polskim jako saper rozminowujący Monte Cassino.

W sobotę, na zakończenie obchodów 79. rocznicy bitwy o Monte Cassino, polska delegacja uda się do San Vittore del Lazio, gdzie w 1944 roku znajdował się prowizoryczny cmentarz wojenny. Ostatnim punktem wizyty na Półwyspie Apenińskim będą odwiedziny włoskiego cmentarza wojennego w Mignano Monte Lungo.

IAR/dad