Żołnierze pomogą na igrzyskach olimpijskich

Organizatorzy stwierdzili, że 10 tysięcy zakontraktowanych już ochroniarzy może być zbyt małą liczbą.

Szczegółowe rozmowy z ministerstwem obrony już się toczą. Problemem jest miedzy innymi kwestia wynagrodzenia żołnierzy. Dotknięci cięciami budżetowymi wojskowi oczekują, że pensje zostaną pokryte ze środków przeznaczonych na organizację igrzysk.
Największe obawy budzi zagrożenie atakiem terrorystycznym. Takowy miał już miejsce w Londynie w 2005 roku, kiedy w wyniku eksplozji w metrze i miejskim autobusie zginęły 52 osoby.

Organizatorzy nie zamierzają jednak zamieniać olimpijskich aren w twierdze i tym samym zabić atmosferę wielkiego sportowego święta. Żołnierze mieliby przede wszystkim działać na drugim planie np. przy zabezpieczaniu zmagań żeglarzy.
W trakcie igrzysk porządku będzie także strzegło 12 tysięcy policjantów.

man