Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Piotr Krupiński 17.12.2019

Maria Koc: intensywność donoszenia na Polskę przez opozycję zatrważająca

- Na forum europejskim mamy dyskusję na temat łamania praworządności w Polsce, co przecież nie ma miejsca. Opozycja przekłamuje rzeczywistość, co odbija się na Polsce bardzo negatywnie - powiedziała w Polskim Radiu 24 Maria Koc, senator PiS. Gościem audycji był także Grzegorz Napieralski, poseł Platformy Obywatelskiej.

Tematem rozmowy był wątek Komisji Europejskiej, która ma zbadać projekt PiS w sprawie dyscyplinowania sędziów pod kątem zgodności z unijnymi zasadami. - To kuriozalna sytuacja. Mamy dopiero projekt zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym. Sejm jeszcze nie zaczął pracy nad tym projektem, a Komisja Europejska już zleciła analizę tego projektu co do zgodności z prawem unijnym. Takich procedur nie stosuje się wobec Francji czy Niemiec, a Polskę traktuje się tutaj w sposób wysoce zastanawiający - uważa Maria Koc

Jej zdaniem "powodem tego jest moim zdaniem aktywność przedstawicieli naszej opozycji, która donosi na Polskę, zachęca instytucje europejskie, aby interesowały się tym, co się dzieje w Polsce, a jednocześnie przekłamuje rzeczywistość, przez co potem powielane są nieprawdziwe informacje i kłamstwa".

"Krzywdząca dyskusja"

schreiber 663 yt.jpg
Łukasz Schreiber o sytuacji w sądownictwie: już tylko krok od anarchii

- Intensywność donoszenia na Polskę w KE jest zatrważająca. Mamy dyskusję na temat łamania praworządności w Polsce, co przecież nie ma miejsca. Tak samo nie ma u nas żadnej dyskryminacji osób LGBT. Robert Biedroń wnosi pod dyskusję projekt ustawy o zakazie edukacji seksualnej, który nie przeszedł przez ścieżkę legislacyjną i w efekcie u nas nie obowiązuje, a Parlament Europejski już prowadzi dyskusję w tym zakresie, która jest krzywdząca dla Polski. Przeprowadzamy zmiany w zakresie konstytucji. Działania opozycji są dla Polski bardzo negatywne - stwierdziła senator.

- W Sejmie pojawiają się różne projekty ustaw. Często bardzo się różnią od prawa ostatecznego. Jeśli będziemy wynosić większość spraw do PE, to wyrządzamy krzywdę naszemu demokratycznemu i praworządnemu krajowi, który się dobrze rozwija - dodała.

"Mamy prawo do krytyki"

- Nikt na nikogo nie donosi. Jeżeli PiS miał wątpliwości co do rządu PO i PSL, również interweniował w Brukseli i na forum instytucji europejskich i miał do tego prawo. Jeśli opozycja ma swoje wątpliwości co do PiS, może zgłaszać je na forum europejskim. Ustawa, która jest niebezpieczna,  może budzić zastrzeżenia. Mamy prawo nad nią się pochylić i o niej mówić również w Unii Europejskiej. Ta ustawa wg nas jest bardzo groźna nie tylko dla opozycji, ale i obywateli. Nie można zabierać opozycji prawa do krytyki. Jeśli uważamy, że jakaś ustawa nie wnosi nic dobrego, a jest batem na sędziów, będziemy o tym mówić - przyznał Grzegorz Napieralski.

juszczyszyn 1200 east news.jpg
Tomasz Rzymkowski: nowa ustawa ma zdyscyplinować sędziów, którzy podważają polski porządek prawny

- Każdy ma prawo protestować, gdy coś nie podoba mu się w polskiej polityce. Byłem w opozycji razem z PiS i pamiętam, co ta partia robiła. Pamiętam, jak Jarosław Kaczyński bojkotował spotkania u premiera i prezydenta i mówił, że nie podoba mu się jakaś ustawa. Opozycja jest po to, by patrzeć władzy na ręce i protestować. Mamy do tego prawo - zaznaczył.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Dorota Kania
Goście:
Maria Koc (PiS), Grzegorz Napieralski (PO-KO) 
Data emisji: 17.12.2019
Godzina emisji: 08.06

PR24/PAP/IAR/pkr