Wybory prezydenckie z lipca br. są ważne - orzekła w poniedziałek w pełnym składzie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
W czwartek 6 sierpnia zakończy się pierwsza kadencja Andrzeja Dudy i tego właśnie dnia odbędzie się uroczystość jego zaprzysiężenia na drugą pięcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta RP.
21:32 PR24_MPLS 2020_08_04-08-06-39.mp3 Tomasz Trela i Paweł Lisiecki o decyzji Sądu Najwyższego ws. wyborów (Dwie Strony)
- Decyzja Sądu Najwyższego była do przewidzenia. Różnica 400 tys. głosów jest dość jednoznaczna. Ale są przypuszczenia, że Sąd Najwyższy nie zajął się samym procesem wyborczym - ocenił w Polskim Radiu 24 Tomasz Trela.
Jacek Sasin: Zgromadzenie Narodowe musi się odbyć w terminie
"Zdziwiłbym się, gdyby Morawiecki nie poparł Dudy"
Poseł Lewicy przyznał na antenie Polskiego Radia 24, że w tej kampanii ubodły go dwa elementy. - Zdecydowana nadaktywność i nadinterpretacja pewnych zadań w wykonaniu premiera Mateusza Morawieckiego, który latał i wręczał czeki bez pokrycia dla przedsiębiorców - mówił.
- Oraz pan prezes Kurski, który mówił wprost, że bez jego zaangażowania Andrzej Duda nie zostałby ponownie prezydentem. To, co zrobiła TVP, przejdzie do niechlubnej historii - ocenił.
Politykowi odpowiedział Paweł Lisiecki. - Zdziwiłbym się, gdyby premier Mateusz Morawiecki nie poparł w czasie kampanii prezydenta Andrzeja Dudy. Wywodzą się z jednego ugrupowania - wskazywał.
- Natomiast zdziwiłbym się, gdyby premier poparł np. Rafała Trzaskowskiego - dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: "Dwie strony"
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Paweł Lisiecki (PiS), Tomasz Trela (Lewica)
Data emisji: 04.07.2020
Godzina emisji: 08.06
ks