W poniedziałek rano na Kasprowym Wierchu zeszła lawina, niszcząc siatki ochronne pomiędzy szczytem, a trasą narciarską w kotle Goryczkowym. Nie wiadomo jednak, czy na pewno mężczyźni zaginęli właśnie na stoku.
Na razie pewne jest to, że poszukiwani nie wrócili do domu, a w Zakopanem na parkingu w Kuźnicach znaleziono ich samochód.
Istnieje możliwość, że poszukiwani po prostu przenocowali u kogoś w Zakopanem i zapomnieli powiadomić bliskich, że na noc nie wrócą do domu. Na razie jednak TOPR przeczesuje rejon Kasprowego Wierchu, szukając śladów zaginionych.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR,wit