Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 16.01.2011

Bjoerndalen na "końskiej" kuracji

Kłopoty ze zdrowiem biathlonisty Ole Einara Bjoerndalena są wielką zagadką dla lekarzy, którzy nie mogą stwierdzić przyczyn osłabienia.

Przepisali mu trzydniową ...jazdę na koniu.

Norweg nie wystartuje w niedzielę w Ruhpolding i uda się bezpośrednio do domu, do Dobiacco we Włoszech gdzie mieszka z żoną, byłą włoską biathlonistką Nathalie Santer.

Trener Thorgeir Bjoern uważa, że "to nie jest właściwie choroba, lecz coś w organizmie, co powoduje ogólne osłabienie".

Lekarze reprezentacji sądzili na początku, że Bjoerndalen trenował zbyt długo i zbyt ciężko podczas pobytu na obozie na wyższych wysokościach. Teraz przyznają, że są bezradni.

- Pomimo wszystkich możliwych badań i analiz krwi nie możemy znaleźć przyczyn osłabienia Ole Einara - powiedział lekarz norweskiej reprezentacji Lars Kolsrud.

- Pozostał mi już chyba tylko spokój i wyciszenie w zgodzie z naturą, tak aby ciało doszło do wewnętrznej równowagi. Będę przez trzy dni jeździł konno, a przerwach leżał w łóżku i oglądał telewizję razem z żoną. Mamy w naszej włoskiej posiadłości kilka koni. Mam nadzieję, że dojdę do sił i będę w stanie wystartować już w czwartek w Anterselvie - powiedział Bjoerndalen norweskiej telewizji NRK.

ah