Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Przerwa 19.05.2014

Libia. Oddziały generała-buntownika zaatakowały parlament

Siły lojalne wobec zbuntowanego libijskiego generała Chalify Haftara zażądały wstrzymania prac parlamentu i przekazania władzy organowi, który przygotuje nową konstytucję. W sobotę w nocy zbuntowane oddziały zaatakowały budynki parlamentu w Trypolisie.
Generał Chalifa HaftarGenerał Chalifa HaftarMagharebia/wikimedia commons

Grupa dowodzona przez generała Haftara wyznaczyła liczące 60 członków zgromadzenie, aby przejęło rolę parlamentu. Samozwańcza Libijska Armia Narodowa generała Haftara odrzuciła również niedawny wybór Ahmeda Majtika na nowego premiera Libii. Majtik został wybrany na szefa rządu 4 maja przez parlament. Część deputowanych to podważyła, twierdząc, że nie zdobył on wymaganej liczby głosów.

Operacja - jak twierdzą zwolennicy generała Haftara - miała na celu aresztowanie islamistycznych deputowanych. Wcześniej rzecznik Haftara powiedział, że parlament to "serce libijskiego kryzysu". "To parlament wspiera ekstremistyczne ugrupowania islamskie. Celem ataku było aresztowanie (przedstawicieli) tych ugrupowań, którzy stroją się w szaty polityków - dodał Mohammed al-Hegazi.

Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".

Kim jest generał Chalifa Haftar? - To był stronnik pułkownika Kaddafiego i pomagał mu obalić w 1969 roku króla Idrisa, potem był jednym z wysokich oficerów armii libijskiej. W 1987 roku dostał się do niewoli czadyjskiej. Został wtedy porzucony przed Kaddafiego. Generała uwolniła z niewoli CIA w 1990 roku. Został potem przez Agencję przeszkolony i wrócił do Libii w 2011 roku - mówi Jan Bury z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Zdaniem gościa audycji "Trzy strony świata" generał jest niewątpliwie człowiekiem Waszyngtonu, który miał pomóc obalić Kaddafiego. - Potem był przeznaczony na jednego z dowódców i odtwórców armii libijskiej, ale to się nie powiodło. Po raz pierwszy próbował obalić rząd  w Libii w lutym tego roku - dodaje.

Generał Haftar prowadzi ofensywę przeciw islamistycznym milicjom w Bengazi, drugim co do wielkości mieście Libii, położonym na wschodzie. Popiera go część libijskiego wojska. Haftar nie uznaje władz centralnych i zapowiedział, że będzie kontynuował swoją kampanię, choć te ostrzegły go przed działaniami równoznacznymi z puczem.

"3 strony świata" na antenie Trójki w poniedziałki i środy o godz. 16.45. Audycję przygotował Ernest Zozuń.

(PAP, Polskie Radio, mp)