Logo Polskiego Radia
Trójka
Gabriela Skonieczna 26.05.2014

Konflikt na wschodzie Ukrainy zostanie zamrożony na kilka lat?

- Wierzymy Putinowi, że uszanuje wybór Ukraińców, bo nie ma wyboru. Poparcie udzielone Poroszence w wyborach jest bardzo duże. To jest partner, z którym trzeba rozmawiać. Jednak nie do końca wiemy, co Rosjanie będą chcieli u Poroszenki wytargować, jeśli chodzi o wschodnią Ukrainę - ocenia prof. Tomasz Stryjek z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Petro Poroszenko zwyciężył w wyborach prezydenckich, które odbyły się na Ukrainie 25 majaPetro Poroszenko zwyciężył w wyborach prezydenckich, które odbyły się na Ukrainie 25 majaPAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Według gościa Ernesta Zozunia Władimir Putin będzie prawdopodobnie starał się wywrzeć nacisk na Poroszenkę w rozmowach bezpośrednich bez udziału Unii Europejskiej czy USA oraz mieć wpływ na kształt ustroju Ukrainy. - Wciąż będzie poruszana kwestia federalizacji, specjalnego statusu języka rosyjskiego. Może Rosjanie będą skłonni wycofać siły zbrojne w zamian za oficjalne uznanie aneksji Krymu - spekuluje gość "Trzech stron świata", dodając, że atut w postaci "samorodnych" sił zbrojnych na wschodzie Ukrainy i niskiej frekwencji w regionach donieckim i ługańskim Putin na pewno wykorzysta.

Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".

Jak dalej potoczą się losy Ukrainy? W ocenie profesora Tomasza Stryjka za decentralizacją, czyli zwiększeniem uprawnień samorządów opowiadają się prawie wszyscy obywatele Ukrainy. Natomiast Rosja i politycy prorosyjscy chcą federalizacji, co oznaczałoby, że regiony mogłyby mieć własną konstytucję, parlament, być może mogłyby prowadzić ograniczoną politykę zagraniczną.

Kryzys ukraiński. Zobacz specjalny serwis Polskiego Radia>>>
- Nie sądzę, żeby strony się dogadały i żeby Poroszenko przyjął projekt federalizacji, by zgodził się na utratę Krymu. Prawdopodobnie republiki ludowe utworzone na wschodzie Ukrainy zostaną przez dłuższy czas. Może z punktu widzenia Poroszenki zamrożenie tego konfliktu ma sens. Może uważa, że lepiej zająć się sprawami wewnętrznymi, reformami, krokami w kierunku Unii Europejskiej, a do sprawy wschodniej Ukrainy wrócić dopiero za kilka lata - zastanawia się prof. Tomasz Stryjek z Instytutu Studiów Politycznych PAN.

Do słuchania audycji  "Trzy strony świata" zapraszamy w poniedziałki i środy o godz. 16.45.

(gs/tj)