Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Szałowska 29.02.2012

Hollande nie ma pomysłu na kampanię

75-procentowy podatek dochodowy dla najbogatszych to najnowsza obietnica kandydata francuskich socjalistów Francois Hollande'a w wyścigu o fotel prezydencki. Dzięki temu raczej odstraszy, a nie zyska potencjalnych wyborców.
Francois HollandeFrancois HollandeWikimedia Commons/Margaux l'Hermite/lic. CC

- Francuzi może nie są liberalni, ale nie są też irracjonalni i składanie tego typu obietnic chyba może ich odstraszyć – ocenia Bartłomiej Nowak z Centrum Stosunków Międzynarodowych.

Jego zdaniem Francois Hollande nie ma pomysłu na kampanię. Podnosząc podatek dla osób najbogatszych nie zwiększy znacznie wpływów podatkowych. Francuzów zarabiających ponad 1 mln euro rocznie, a tych właśnie obejmuje plan Hollande'a jest zaledwie około 20 tys.

- Z jednej strony miałoby to charakter symboliczny, ale z drugiej stronę bardzo niedobrze świadczyłoby o stosunku Francji do dużego biznesu i przedsiębiorczości i ten symbol działałby w dwie strony – ocenia gość Łukasza Walewskiego w audycji "Trzy strony świata".

Francois Hollande nie był pierwszym wyborem socjalistów, zastąpił na tym stanowisku skompromitowanego Dominique’a Strauss-Kahna, który miał szansę na pokonanie obecnie urzędującego prezydenta. czy pomimo o wiele mniejszej wiedzy ekonomicznej
od swego poprzednika ma szansę na detronizację nielubianego Nicolasa Sarkozy'ego?

Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o godz. 16.45.