Idea zasilania wodorem nie jest niczym nowym. Od kilkunastu lat raczkuje i ewoluuje w coraz to śmielsze projekty. Wiemy jak zbudować odpowiedni silnik i jak doprowadzić do niego eko-paliwo. Problemem pozostaje infrastruktura.
Przedsiębiorstwo przewozowe Viggo, działające na terenie norweskiego Oslo od sierpnia br., wyprowadziło na tamtejsze drogi swoje pierwsze taksówki zasilane ogniwami wodorowymi – Toyoty Mirai mają do dyspozycji wyłącznie dwie stacje ładowania (w Høvik i Lillestrøm).
Taksówki wodorowe w Oslo/ @BP_Norwegen
-
– To początek rewolucji wodorowej w branży taksówkowej. Widzimy pilną potrzebę ograniczenia emisji spalin z ruchu samochodowego, a taksówki wodorowe mogą się zdecydowanie temu przysłużyć. Klienci pragną rozwiązań przyjaznych dla klimatu, a Viggo jest dumne, że było w stanie dać im pierwszą w Norwegii taksówkę wodorową – mówi Joar Tennfjord, dyrektor generalny przedsiębiorstwa.
Firma koncentruje się na dostarczaniu społeczeństwu wyłącznie ekologicznych i przyjaznych dla środowiska rozwiązań.
- Zasilanie wodorem to dobre rozwiązanie dla branży taksówkarskiej. Te chciałyby jeździć na możliwie najdłuższych dystansach i być tak ciche, jak to tylko możliwe. Z wodorem możesz napełnić bak w kilka minut i przejechać setki kilometrów przed kolejnym tankowaniem. Oznacza to, że jeździsz w sposób przyjazny dla klimatu i nie musisz spędzać dużo czasu na ładowaniu. Taksówki napędzane wodorem działają w podobny sposób jak te jeżdżące na energię elektryczną. Główna różnica polega na tym, że zamiast akumulatorów są tam zbiorniki na wodór. Dla klientów komfort i jakość pozostają takie same - niezależnie od tego, czy jedziesz taksówką Viggo na wodór, czy energię elektryczną – twierdzi Joar Tennfjord.
Władze Oslo dążą do tego, aby taksówki jeżdżące po tamtejszych ulicach stały się bezemisyjne najpóźniej w 2024 roku.
bp
CZYTAJ TAKŻE:
Źródło: https://bil24.no/na-er-det-hydrogen-taxier-i-oslo/