Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 15.12.2013

Instytut Gorszenina: konfrontacja partii wojny i pokoju na Ukrainie

Obozy wojny i pokoju powstały zarówno w kręgach władz, jak i opozycji. Dymisje odpowiedzialnych za pacyfikację Majdanu skłaniają do postawienia pytania, czy prezydent Ukrainy znajduje się w obozie ”pokojowym” – mówi portalowi PolskieRadio.pl ekspert Instytutu Gorszenina, Aleksiej Leszczenko.
Okrągły stół, który miał miejsce w piątek, nie spełnił oczekiwań opozycjiOkrągły stół, który miał miejsce w piątek, nie spełnił oczekiwań opozycjiPAP/EPA/ANDRII SKAKODUB

Jakie scenariusze dla Ukrainy przewiduje analityczny think tank Instytut Gorszenina? O tym opowiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl wiceprezes Grupy Gorszenina Aleksiej Leszczenko.

Aleksiej Leszczenko, wiceprezes Grupy Gorszenina:

"Do tej pory przewidywaliśmy trzy możliwe scenariusze dla Ukrainy.  Wariant ”jugosłowiański” zakłada, że do uśmierzenia kryzysu wewnątrz Ukrainy zostałyby zaangażowane obce państwa. To mogłoby doprowadzić do podziału kraju. Wiadomo, że protesty w czterech zachodnich obwodach Ukrainy są najintensywniejsze, tam również miejscowe władze i struktury siłowe wspierają protestujących. To obwody lwowski, iwano-frankowski, tarnopolski i wołyński. Drugi scenariusz, ”białoruski”, przewiduje możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego, siłowe zduszenie protestujących na Majdanie i stopniowe zbliżanie się ku Rosji, wzmocnienie władzy,  tłumienie wolności słowa, represje wobec osób, które brały udział w protestach. Trzeci wariant nazwaliśmy ”ukraińskim” - to osiągnięcie kompromisu.

Obecnie stwierdzamy, że w obozie władzy i w opozycji utworzyły się po dwie frakcje: w każdej z nich są grupy opowiadające się za ”wojną” i za pokojowym rozwiązaniami.

Do ”partii pokoju” w kręgach władz zalicza się pierwszy wicepremier Siergiej Arbuzow i kilku oligarchów, którzy są zainteresowani kompromisem i pokojowym rozwiązaniem sytuacji, przystają na to, by poświęcić w obecnej sytuacji premiera Mykoły Azarowa i jego gabinet, a także szefa MSW Witalija Zacharczenkę.  ”Partia wojny” w kręgach władzy to kierownicy struktur siłowych,  specsłużby, do których dołączył oligarcha Wiktor Medwedczuk.  Są za siłowym rozwiązaniem sytuacji, wprowadzeniem stanu wyjątkowego, zastosowaniem prowokacji.

Tak samo w opozycji utworzyły się stronnictwa ”wojny” i ”pokoju”.  Pokojowo nastawieni są za kompromisem. Żądali m.in. amnestii dla wszystkich zatrzymanych uczestników protestów, odejścia premiera Mykoły Azarowa i jego gabinetu i dymisji szefa MSW Witalija Zacharczenki.  Wysuwali także postulat dymisji p.o. szefa kijowskiej administracji miejskiej Ołeksandra Popowa, ale jest on już nieaktualny - prezydent Janukowycz w sobotę podjął decyzję o jego odsunięciu, w związku z podejrzeniem przekroczenia uprawnień podczas pacyfikacji Majdanu 30 listopada. W opozycji jest też stronnictwo ”wojny”, wspierane przez radykalną część protestujących.  Opowiada się m.in. za przedterminowymi wyborami, odejściem Wiktora Janukowycza.

Obecnie może stwierdzić, że cele pokojowego ”stronnictwa” w kręgach władzy i wśród opozycji znajdują punkty wspólne. Podobnie jest i z ugrupowaniami ”wojny”, bo są one za radykalizowaniem sytuacji. Kto zyska przewagę? Na razie trudno jest to stwierdzić.

W sobotę prezydent Wiktor Janukowycz p.o. szefa kijowskiej administracji miejskiej Ołeksandra Popowa i zastępcę  sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Wołodymyra Siwkowycza, a także szefa kijowskiego Berkutu.  Wydawać się może, że przez tę ”ofiarę” prezydent Wiktor Janukowycz pokazuje że jest gotów do kompromisu… Być może prezydent obecnie znajduje się w obozie ”pokoju”?

Opozycja zastanawia się teraz, jak ocenić te decyzje prezydenta. Podniosły się już głosy, że prezydent poświęcił figury z drugiego szeregu. Więc wydaje się, że opozycja nie zadowoli się tą ”ofiarą”,  nie będzie usatysfakcjonowana".

****

Zapraszamy także do lektury wywiadu z ekspertem Instytutu Gorszenina na temat sytuacji na Ukrainie, stosunków z Kijowa z Unią Europejską i Rosją i perspektyw politycznych. Gorąco polecamy!

Setki
Setki tysięcy ludzi na Majdanie 14 grudnia; podczas koncertu legendarnej grupy Okean Elzy zgromadzeni na placu zapalili latarki w telefonach komórkowych fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Wysłuchała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio.pl