Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Agnieszka Kamińska 26.01.2014

26.01.2014 Milicja opuściła Ukraiński Dom. Euromajdan wygrał tę bitwę [relacja]

Demonstranci otoczyli budynek, bo bali się, że zgromadzeni tam milicjanci zaatakują pobliskie barykady przy ulicy Hruszewskiego.
26.01.2014 Milicja opuściła Ukraiński Dom. Euromajdan wygrał tę bitwę [relacja]YouTube

Przeciwnicy władz Ukrainy zaczęli w niedzielę o północy czasu lokalnego szturm Ukraińskiego Dom w centrum Kijowa, dokąd wcześniej przedostał się liczący około 100 osób oddział sił MSW. Protestujący podeszli pod budynek obawiając się, że obecna w nim milicja zaatakuje ich barykady. Po około dwóch godzinach zaprzestano szturmu, utworzono szpaler dla milicjantów, by mogli opuścić budynek i przejść. Po długich negocjacjach, w których uczestniczyli poseł Andrij Parubij (szef samoobrony Majdanu), poseł Andrij Szewczenko i szef UDAR-u Witalij Kliczko, funkcjonariusze opuścili budynek około 4 w nocy miejscowego czasu. I wtedy Ukraiński Dom został przejęty przez aktywistów Euromajdanu, bez starć z funkcjonariuszami. Aktywiści obecni na miejscu mówią, że wewnątrz Ukraińskiego Domu byli kursanci - młodzi ludzie, a sprowadzono ich w to miejsce, specjalnie po to, by sprowokować protestujących na Euromajdanie.

04:01

Koniec relacji na żywo.

04:00

Na koniec swój komunikat wydało ukraińskie MSW. Resort stwierdza, że to on wydał rozkaz, by funkcjonariusze opuścili budynek i przedstawia swoją interpretację wydarzeń przed Ukraińskim Domem. Według MSW, działacze Euromajdanu mieli zamiar wziąć zakładników, by wymienić ich na zatrzymanych uczestników protestu...

03:19

Do środka Ukraińskiego Domu wchodzą protestujący. Słychać głośne okrzyki aktywistow Euromajdanu - "Gierojom sława".

03:10

Jak informuje poseł Andrij Szewczenko, już wszyscy milicjanci (czy też - jak piszą ukraińskie media - kursanci wojsk wewnętrznych) opuścili budynek. Agencja UNIAN podaje, że uwolnieni, eskortowani przez Berkut, odeszli w stronę placu Michajłowskiego.

Ukr
Ukr Stream TV

03:00

Funkcjonariusze opuszczają Ukraiński Dom.

Twitter
Twitter

02:36

Przed Ukraińskim Domem jest teraz znacznie mniej ludzi. Stoją dwie karetki pogotowia.

02:28

Deputowany Andrij Szewczenko napisał na Twitterze, że był w Domu Ukraińskim razem z Witalijem Kliczko. Rozmowy się udały i funkcjonariusze mają zacząć opuszczać ten budynek za 10 minut. Tylko trzeba odblokować boczne wyjście.

/

02.19

Aktualny widok na Ukraiński Dom i na znajdujące się w pobliżu barykady przy Hruszewskiego, oświetlone gigantycznym reflektorem przez oddziały MSW.

Ukr
Ukr Stream TV

02:10

Sytuacja się nie zmienia. Media donoszą, że Andrij Parubij został ranny w nogę wewnątrz Ukraińskiego Domu. Przygotowywane są korytarze, którymi kursanci mogą opuścić budynek.

02:00

Ukrainski Dom, jak piszą ukraińskie media, to pięciopiętrowe centrum konferencyjne, dawne muzeum im. Lenina. W sali koncertowej tego budynku konferencje organizował prezydent Wiktor Janukowycz.

01:57

Powstała mapa sytuacyjna:

Twitter/Kateryna
Twitter/Kateryna Kruk (link)

01:37

Rozmowy nie przyniosły jeszcze rezultatu. Funkcjonariusze twierdzą, że są gotowi opuścić budynek, ale nie pozwala im kierownictwo. Mają to być kursanci wojsk wewnętrznych. Protestujący komentują, że wykorzystano tych młodych ludzi, sprowadzono ich do Ukraińskiego Domu, by sprowokować protestujących.

01:10

Według ukraińskich mediów, prowadzone są rozmowy na temat opuszczenia budynku przez milicję. Do Ukraińskiego Domu udał się deputowany Wierchownej Rady i jednocześnie komendant samoobrony Majdanu, Andrij Parubij.

01:00

Milicja twierdzi, że w Ukraińskim Domu nie ma Berkuta, ani żołnierzy wojsk wewnętrznych, są tam zwykli milicjanci z dwóch rejonów Kijowa, w liczbie około 200. Tak tłumaczył telewizji ”5 kanał” przedstawiciel tej służby.  Protestujący są innego zdania.

00:50

Przeciwnicy władz Ukrainy zaprzestali na razie szturmu na Ukraiński Dom w Centrum Kijowa. Demonstranci rozstąpili się wcześniej, tworząc szpaler, by umożliwić milicjantom opuszczenie budynku.

00:40

Około 1.40 lokalnego czasu milicja włączyła potężne reflektory, oświetlające ulicę Hruszewskiego i barykady

Euromajdan/UKR
Euromajdan/UKR stream TV

00:11

Na placu Sofijskim i Michajłowskim w Kijowie pojawił się Berkut. Donosi o tym telewizja ”5 kanał”. Media ukraińskie zastanawiają się, czy oddziały te nie pójdą na pomoc uwięzionym w Ukraińskim Domu.

00:10

Dla Berkutu utworzono specjalny korytarz wśród tłumu i protestujący krzyczą do milicjantów: "Wychodźcie, wychodźcie”.

23:40

Na pomoc protestującym przyszedł oddział samoobrony Majdanu – piszą ukraińskie media. Na miejscu jest jej komendant, Andrij Parubij.

23:00
Szturm. Wokół Ukraińskiego Domu znajduje się kilkutysięczny tłum, który próbuje przedostać się do wnętrza gmachu, rozbijając szyby i rzucając koktajlami Mołotowa. Milicja aktywnie odpiera natarcie. Na miejscu słychać wybuchy i strzały.

Do wnętrza wrzucane są fajerwerki, a nawet, jak pisze Liga.net, koktajle Mołotowa. Berkut zabarykadował się wewnątrz, a protestujący chcą się dostać do środka.
Kilka tysięcy milicjantów, stojących ok. 300 metrów dalej, w kordonie na drodze dojazdowej do dzielnicy rządowej na ulicy Hruszewskiego, na razie nie podejmuje działań.
Między kordonem na Hruszewskiego a Ukraińskim Domem, na trzech liniach zbudowanych z worków z lodem i opon samochodowych barykad, znajduje się kilka tysięcy przeciwników władz.

Wideotransmisja na żywo >>>


Live streaming video by Ustream

Protesty antyrządowe

Ludzie ruszyli na Ukraiński Dom po informacji, że schronili się w nim funkcjonariusze Berkuta, specjalnych oddziałów MSW, którzy mogą być użyci do ataku na uczestników trwających na Ukrainie od listopada protestów prounijnych. Z czasem przekształciły się one w wystąpienia antyrządowe.
Protesty zaostrzyły się, kiedy 16 stycznia zdominowany przez prezydencką Partię Regionów parlament znacznie ograniczył prawo obywateli do demonstracji. 22 stycznia, w dniu święta państwowego Jedności Ukrainy, podczas starć z milicją padły pierwsze strzały. W wyniku zamieszek w Kijowie zmarło dotychczas sześć osób.

IAR/PAP/inne/agkm

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>