W Baranowiczach mają stacjonować 24 rosyjskie samoloty myśliwskie Su-27. Poinformowała o tym białoruska państwowa agencja prasowa Biełta, powołując się na wypowiedź Wiktora Bondariewa, dowódcy wojsk lotniczych Rosji. Myśliwce będą zabezpieczać obronę przeciwlotniczą państwa związkowego Rosji i Białorusi.
W Baranowiczach już stacjonują 4 rosyjskie myśliwce Su-27 i samolot wczesnego ostrzegania A-50. Natomiast w Bobrujsku na południowym wschodzie Białorusi znajduje się sześć rosyjskich myśliwców Su-27 i trzy wojskowe samoloty transportowe.
W ubiegłym tygodniu Aleksander Łukaszenka proponował przysłanie kilkunastu rosyjskich samolotów. Mają one być odpowiedzią na wzmocnienie obecności militarnej sił NATO w Polsce oraz w państwach nadbałtyckich w związku z wydarzeniami na Ukrainie.
Tymczasem obecnie okazuje się, że na Białorusi do końca roku na lotniskach w Baranowiczach i Bobrujsku mogą stacjonować aż 34 rosyjskie samoloty bojowe.
W Baranowiczach będzie rosyjska baza?
Generał Bondariew mówiąc o lotnisku w Baranowiczach użył określenia "tam znajduje się nasza baza lotnicza”. Zaznaczył, że stacjonują tam już 4 samoloty Su-27. Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku generał Bondariew mówił, że rosyjska baza lotnicza powstanie w Lidzie .
okolicach Baranowicz stacjonują również przysłane niedawno z Rosji 3 baterie systemów rakietowych Tor-M2, przeznaczone do zwalczania celów lecących na małych i średnich wysokościach.
Baranowicze są położone na zachodniej Białorusi około 200 kilometrów od granic zarówno z Polską, jak też Litwą i Ukrainą. Samolot myśliwski Su-27 taką odległość na prędkości przelotowej pokonuje w 12 minut.
Lecąc na dużych wysokościach i na maksymalnej prędkości pokona dwa razy szybciej.
Czytaj także: Białoruski opozycjonista: Putin wypowiedział Zachodowi wojnę >>>
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś
Google Maps