Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 03.07.2014

Aleś Bialacki: Łukaszenka chce wzmocnić reżim dzięki kontaktom z Europą

Aleś Bialacki - znany białoruski opozycjonista, który przed dwoma tygodniami został przedterminowo zwolniony z kolonii karnej - uważa, że zwolnienie tylko części więźniów politycznych jest jedynie grą reżimowych władz w Mińsku.
Aleś Bialacki  i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Martin SchulzAleś Bialacki i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Martin SchulzEuroparliament Audiovisual Unit

Bialacki został zaproszony przez grupę eurodeputowanych do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. - Reżim Aleksandra Łukaszenki chce zbliżenia do Europy w celu zrównoważenia relacji z Moskwą, od której jest całkowicie uzależniony - powiedział podczas spotkania w Parlamencie Europejskim Aleś Bialacki.

- Nie należy mieć wątpliwości - dodał - że machina prześladowań i przemocy nadal działa - mówił. Bialacki podkreślił, że władze w Mińsku chciały zacieśnić kontakty gospodarcze z Europą na własnych warunkach; chciały, aby Unia Europejska nie wtrącała się w sprawy wewnętrzne i by przymykała oczy na łamanie praw człowieka. Aleś Bialacki uważa, że Białoruś chce dzięki kontaktom handlowym wzmocnić reżim, co pogorszyłoby jedynie sytuację ludzi walczących o swoje prawa.

W opinii Alesia Bialackiego, społeczeństwo obywatelskie potrzebuje zarówno wsparcia moralnego, jak i finansowego. Zwrócił uwagę, że w związku z tłumieniem partii politycznych ludzie działają na innym polu. - Wielki sukces - przypomniał Bialacki - odniosła zorganizowana akcja przeciwko stosowaniu kary śmierci.

Powiedział też, że nie należy mieć wątpliwości, kto wygra przyszłoroczne wybory prezydenckie. Apelował jednak, by Unia kontynuowała wywieranie stałej presji na reżimowe władze, gdyż takie naciski przynoszą pewne efekty.

IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Foto: Parlament Europejski

/
/