Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 01.07.2015

Białoruś: formalnie zaczęła się kampania wyborcza, są terminy rejestracji i kalendarz wyborczy

Rozpoczęła się kampania wyborcza przed tzw. wyborami prezydenckimi na Białousi, które odbędą się 11 października. W środę na krajowym portalu prawnym opublikowano uchwałę Izby Reprezentantów, niższej izby białoruskiego parlamentu, o ich terminie. Izba Reprezentantów we wtorek jednogłośnie wyznaczyła datę wyborów.

Od środy osoby chcące startować w wyborach prezydenckich mogą składać dokumenty w celu zarejestrowania grup inicjatywnych, które będą zbierać dla nich podpisy poparcia. Rejestracja grup zakończy się 22 lipca, po czym do 21 sierpnia trwać będzie zbieranie podpisów.

Grupy, którym uda się zebrać co najmniej 100 tys. podpisów, do 5 września powinny złożyć wnioski o zarejestrowanie swoich kandydatów na prezydenta. Rejestracja kandydatów zakończy się najpóźniej 15 września. Głosowanie przedterminowe odbędzie się w dniach 6-10 października.

Oprócz Aleksandra Łukaszenki o planach startu w wyborach wspominało na razie kilku polityków, m.in. szef Partii Liberalno-Demokratycznej Siarhiej Hajdukiewicz. Opozycja nie ma jednego wspólnego kandydata. Zjednoczona Partia Obywatelska wysunęła kandydaturę swego przywódcy Anatola Labiedźki, a Partia Lewicowa "Sprawiedliwy Świat" - Siarhieja Kalakina. Partia BNF powiadomiła zaś, że poprze działaczkę kampanii "Mów prawdę!" Taccianę Karatkiewicz.

Czytaj też
statkevich 1200.jpg
"Miejsce Łukaszenki jest w więzieniu, a Statkiewicza na urzędzie prezydenta"

Tworzy się również koalicja partii na rzecz wysunięcia kandydatury więźnia politycznego, opozycjonisty Mikoły Statkiewicza. Stworzono już grupę inicjatywną. W skład grupy wchodzi wiele demokratycznych partii i ruchów opozycyjnych na Białorusi: Ruch Solidarności ”Razem”, Białoruska Socjaldemokratyczna Partia Narodnaja Hromada, Zjednoczona Partia Obywatelska, Białoruska Chrześcijańska Demokracja, Partia Sprawiedliwości i Postępu, Młody Front, Ruch za państwowość i niezależność Białorusi Uładzimira Niaklajeua, niezależny związek zawodoowy Profojuz REP Hiennadija Fedynicza, Występuje pod hasłem: "Nie ma prawdziwych wyborów, jeśli na Białorusi są więźniowie polityczni"

W poprzednich wyborach prezydenckich na Białorusi startowało siedmiu kandydatów opozycji. Po zamknięciu lokali wyborczych 19 grudnia 2010 roku doszło do brutalnego zdławienia w Mińsku protestów przeciwko nieuczciwemu przebiegowi wyborów oraz do masowych zatrzymań, a 20 grudnia nad ranem Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że Łukaszenka zdobył prawie 80 proc. głosów. Jeden z kandydatów opozycji, Mikoła Statkiewicz, nadal odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności, gdyż sąd uznał go za winnego organizacji masowych zamieszek.

Łukaszenka nieprzerwanie sprawuje urząd prezydenta na Białorusi od 1994 roku.

Farsa wyborcza

Opozycja i wielu ekspertów zgadzają się co do tego, że na Białorusi zmiana władzy nie może nastąpić drogą głosowania, gdyż mechanizm demokratycznych wyborów został zniszczony. Wybory są fałszowane na wielu poziomach tego procesu.

Żadne wybory na Białorusi od czasu wyboru Łukaszenki w 1994 roku nie zostały uznane przez OBWE i społeczność międzynarodową za wolne i uczciwe. Protesty przeciw fałszowaniu wyborów kończą się zatrzymaniami, aresztami i kilkuletnimi wyrokami skazującymi dla liderów.

Opozycja polityczna i środowiska niezależne są poddawane nieustannej presji ze strony władz, które angażują do tego rozbudowane struktury siłowe, m.in. KGB (służba ta nie zmieniła nazwy po upadku związku radzieckiego i dalej czci jako swego założyciela "Krwawego" Feliksa Dzierżyńskiego").

PAP/in./agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

bialorus.polskieradio.pl