Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 26.03.2019

Białoruś: opozycyjna posłanka za anulowaniem sojuszu z Rosją, proponuje referendum

Białoruska opozycyjna deputowana Hanna Kanapacka chce likwidacji Związku Białorusi i Rosji - ZBiR. Jak oświadczyła, w tej sprawie należy przeprowadzić referendum. Wcześniej o anulowanie umowy państwa związkowego Rosji i Białorusi jako bezprawnej apelowały inne grupy opozycyjne. 

- Przeprowadzenie referendum dotyczące rozwiązania państwa związkowego Białorusi i Rosji zaproponowała opozycyjna deputowana do parlamentu Hanna Kanapacka. Swój pomysł ogłosiła w poniedziałek w mediach społecznościowych.

Kanapacka uważa, że trzeba postawić "kropkę w historii państwa związkowego”. "Zrobić to można tylko poprzez referendum, które może zainicjować 450 tys. obywateli, parlament lub prezydent” – napisała na Facebooku. 

Swój postulat polityk opublikowała w internecie w dniu, w którym opozycja obchodzi 101. rocznicę proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej, którą uważają za początek współczesnej białoruskiej państwowości.

Posłanka jest – obok Aleny Anisim - jedną z dwóch osób reprezentujących opozycję w białoruskim parlamencie. 

- Dzisiaj, w rocznicę proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej, znowu ostro zarysowuje się problem zachowania niepodległości i suwerenności Białorusi – napisała posłanka. 

Jej zdaniem odbywa się to w warunkach "niespodziewanie gwałtownego forsowania procesów integracyjnych w ramach niezrealizowanego od 20 lat projektu państwa związkowego, co zmusza do zastanowienia się, czy w ogóle potrzebny jest nam taki projekt”. 

Zdaniem Kanapackiej „bratnim narodom Białorusi i Rosji niepotrzebne jest państwo związkowe jako projekt polityczny”, a integrację gospodarczą można realizować w ramach Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. 

Jej zdaniem projekt państwa związkowego przez 20 lat był „dzieckiem martwo urodzonym”. Dzisiaj - jak ocenia - „zaczęli go w celach politycznych wykorzystywać politycy rosyjscy, przy czym de facto towarzyszą temu groźby nacisku gospodarczego na nasz kraj”. 

Przeciwko umowie ws. państwa związkowego

Wcześniej postulat anulowania umowy państwa związkowego zgłosił m.in. Wiaczesław Siwczyk z Ruchu Solidarności "Razem". Rosja to wojna, a sojusz z Rosją prowadzi do zguby - apelowali opozycjoniści. 

Rosja naciska na integrację

Od końca 2018 r. Rosja otwarcie naciska na Białoruś, by ta zgodziła się na pogłębienie procesów integracyjnych poprzez zrealizowanie zapisów umowy z 1999 r. o utworzeniu państwa związkowego. Chodzi m.in. o utworzenie wspólnych instytucji państwowych, waluty, sądów, struktur celnych etc. 

25 marca kręgi niezależne na Białorusi świętują rocznicę ogłoszenia w 1918 r. Białoruskiej Republiki Ludowej (BRL). Białoruskie środowiska narodowe próbowały wówczas wykorzystać słabość i zamęt w Rosji, by utworzyć własne państwo na terenach okupowanych przez Niemcy i 25 marca proklamowano Białoruską Republikę Ludową. Choć nie przetrwała jako państwo, to właśnie ona jest przez środowiska niezależne i opozycję uważana za początek białoruskiej państwowości. 

Porozumienie Łukaszenki i Jelcyna

Porozumienie o utworzeniu Związku Białorusi i Rosji podpisali 2 kwietnia 1997 roku prezydenci Białorusi Aleksander Łukaszenka i Rosji Borys Jelcyn. W następnych latach w ramach pogłębiania procesu integracji powstawały kolejne organy związkowe i umowy dwustronne. W styczniu 2000 roku weszła w życie umowa o utworzeniu państwa związkowego.  2 kwietnia jest na Białorusi obchodzony jako Dzień Jedności Narodów Białorusi i Rosji. 

PAP/IAR/in/agkm