Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 30.09.2020

Dzień przed szczytem UE wciąż brak jednomyślności ws. sankcji wobec Białorusi

Dzień przed unijnym szczytem w Brukseli wciąż brak przełomu i jednomyślnej zgody w sprawie sankcji wobec przedstawicieli białoruskiego reżimu za fałszerstwa wyborcze i brutalne represje wobec obywateli. 

pap_20110906_0F0 (3).jpg szuszkiewicz 1200
Szuszkiewicz: Łukaszenka utrzymuje się u władzy tylko dzięki Putinowi, który po Białorusi chce przejąć Ukrainę

Posłuchaj
00:54 Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR) za.mp3 Dzień przed szczytem UE brak informacji o decyzji w sprawie sankcji. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)

 Jeden z wysokich rangą urzędników, zaangażowany w przygotowanie szczytu, przyznał, że wciąż jeden kraj blokuje zgodę na restrykcje. Chodzi o Cypr, który uzależnia akceptacje sankcji wobec Białorusi od nałożenia restrykcji na Turcję za nielegalne wiercenia na Morzu Śródziemnym.

W ostatnich kilkunastu dniach prowadzone były rozmowy zarówno z Cyprem i Turcją. Na razie jednak nie utorowały drogi do porozumienia. Wszystko zatem będzie zależało od przebiegu dyskusji unijnych przywódców na szczycie.

Współpracownicy szefa Rady Europejskiej zapewniają, że Charles Michel będzie próbował przełamać impas i przekonać władze Cypru, by przestały blokować restrykcje wobec Białorusi.

Wstępny spis osób objętych sankcjami jest już uzgodniony

Wstępna lista sankcyjna jest już uzgodniona przez ekspertów, o czym brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka informowała jako pierwsza kilka tygodni temu.

Lista liczy 40 nazwisk, ale nie ma niej Aleksandra Łukaszenki, bo kraje skandynawskie uważają, że należy zostawić otwarte kanały komunikacji.

Jednak uzgodnienia na poziomie technicznym zostały zablokowane na poziomie politycznym i ani ambasadorowie unijnych krajów, ani ministrowie spraw zagranicznych nie rozwiązali problemu, dlatego sprawa została przekazana europejskim przywódcom.

IAR/agkm