Już kilka dni temu media informowały, że Łazawik i Jarmoszyna pojadą do Austrii na konferencję OBWE. Nikołaj Łazawik przyznał w rozmowie z agencją BelaPAN, że faktycznie razem z Lidią Jarmoszyną byli zaproszeni do Wiednia, a jest to związane z tym, że OBWE chce obserwować parlamentarne wybory na Białorusi.
Łazawik uściślił, że on i Jarmoszyna otrzymali zaproszenie na konferencję OBWE, „Demokratyczne wybory i ich obserwacja”, która odbędzie się 12-13 lipca w stolicy Austrii. Tymczasem Łazawik i Jarmoszyna są na czarnej liście Unii Europejskiej i nie mogą przekraczać granicy Wspólnoty.
Łazawik przyznał, że sankcje dyplomatyczne utrudniają mu kontakty z kolegami z innych krajów. W zeszłym roku na przykład nie mógł wziąć udziału w spotkaniu w Mołdawii. - W tym roku widocznie władze OBWE chcą przyjechać na obserwację wyborów, i dlatego zostaliśmy zaproszeni na konferencję – dodał. Sekretarz komisji wyborczej uściślił, że wizy do Austrii mogli dostać i on, i Jarmoszyna, ale do Wiednia ostatecznie pojedzie szefowa komisji. Łazawik zajmie się pracą przed wrześniowymi wyborami na miejscu.
7 lipca Zgromadzenie Parlamentarne OBWE na sesji w Monako przyjęła surową rezolucję w sprawie Białorusi. Wezwano Mińsk, by niezwłocznie uwolnił więźniów politycznych, przestrzegał wolności słowa i swobód demokratycznych, w odniesieniu do społeczeństwa obywatelskiego, mediów i obrońców praw człowieka.
agkm/BelaPAN
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś