Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 01.01.2013

Siedmiu wspaniałych: nagrody za odwagę i obronę godności

Portal Karta 97 ogłosił laureatów nagród za odwagę osobistą i działalność w zakresie obrony praw człowieka na Białorusi w 2012 roku. Na liście jest szereg niezwykłych osobowości.
Siedmiu wspaniałych: nagrody za odwagę i obronę godnościKadr z klipu Lyapis Trubetskoy

Portal Karta 97 (charter97.org) przyznaje Narodową Nagrodę Praw Człowieka od 1998 roku. W tym roku uhonorowano nią Alesia Bialackiego, Stanisława Szuszkiewicza (pierwszego szefa niepodległego białoruskiego państwa, sygnatariusza układu w Białowieży), Siarhieja Michaloka (lidera znanej grupy Lyapis Trubestkoy), Hiennadzija Fiedynicza , szef niezależnych związków zawodowych, zwalczanych przez władze, uznające tylko związki zawodowe oficjalne”, to znaczy współpracujące z systemem i utrwalające go. Oprócz tej czwórki wybitnych Białorusinów nagrodzono trójkę Szwedów, którzy brali udział w zrzucie pluszowych misiów na Białoruś. Pluszaki miały przytwierdzone do łapek transparenty wzywające do wolności słowa na Białorusi. Szwedzi zrzucili je z awionetki, która lipcowym rankiem przekroczyła granicę z Litwą, przeleciała nad Mińskiem i Iwieńcem, dokonując zrzutu. Nagrodzeni to szef szwedzkiego biura PR Studio Total Per Cromwell i piloci awionetki, Tomas Mazetti i Hannah Frey .

Aleś
Aleś Bialacki podczas procesu 24 listopada 2011 roku, fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Karta 97 przypomina w skrócie sylwetki nagrodzonych. Aleś Bialacki jest jednym z założycieli ruchu obrony praw człowieka na Białorusi. Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna, którym kierował, pomagało represjonowanym, więźniom politycznym i ich rodzinom. Bialacki został również wiceprzewodniczącym Międzynarodowej Federacji Praw Człowiek (FIDH). Zgłaszano jego kandydaturę do nagrody Nobla. Został skazany na 4,5 roku więzienia, oskarżony o niepłacenie podatków. Wiasna nie mogła na Białorusi działać legalnie, Aleś Bialacki prowadził w związku z tym konta zagraniczne fundacji. Dane o nich przekazały na wniosek władz Białorusi Prokuratura Generalna Polski i resort sprawiedliwości Litwy, co uznano poniewczasie za fatalny błąd.

fot.
Stanisław Szuszkiewicz, fot. Polskie Radio

Kolejny nagrodzony, Stanisław Szuszkiewicz, był pierwszym szefem białoruskiego niepodległego państwa. Karta 97 przypomina jego rolę w historii: razem z Borysem Jelcynem i podpisał porozumienie białowieskie, rozwiązujące ZSRR, zdecydował również o wyprowadzeniu broni nuklearnej z terenu Białorusi.

Przeczytaj wywiad ze Stanisławem Szuszkiewiczem dla portalu PolskieRadio.pl i Raportu Białoruś o rozpadzie ZSRR >>>

Portal Karta 97 zauważa, że dziennikarze lubią rozmawiać z Szuszkiewiczem ze względu na jego odwagę, bo zawsze mówi prawdę i nie zamyka mu ust groźba procesu bądź też wydalenia z kraju. Szuszkiewicz opublikował pod koniec zeszłego roku książkę o historii Białorusi i o swoim życiu, pod tytułem "Moje życie: upadek i odrodzenie ZSRR”. Stanisław Szuszkiewicz ocenia w niej, że dyktatura na terenie byłych krajów Związku Radzieckiego się odradza i ten proces powinien zostać zatrzymany.

Siarhiej
Siarhiej Michalok, Lyapis Trubetskoy, fot. Lyapis Trubetskoy

Kolejny z laureatów to Siarhiej Michalok, lider niezwykle popularnej na Białorusi grupy Lyapis Trubetskoy. Mógłby wieść bardzo wygodne życie na Białorusi, jak część muzyków. Jednak po 19 grudnia 2010 roku, sfałszowanych wyborach i brutalnym rozpędzeniu wielotysięcznej demonstracji, Michalok zdecydował się wystąpić przeciwko bezprawiu i łamaniu praw człowieka na Białorusi. W związku z tym jego zespół trafił na czarną listę tych, które praktycznie nie mogą występować z koncertami na Białorusi. Ten nieformalny spis grupuje już sporą liczbę wybitnych muzyków białoruskich, m.in. bardów i rockmanów. Michalok powiedział publicznie, że nie uważa Łukaszenki za prezydenta, bo sfałszował wybory. – Nie jest prezydentem. To człowiek, który nienawidzi swojego kraju i w najlepszym razie zasługuje na uczciwy proces – mówił Siarhiej Michalok.

Portal Karta 97 zauważa, że choć zespół Lyapis Trubetskoy musi występować za granicą, ale pozostaje głosem Białorusinów. Grupa koncertuje teraz w języku białoruskim, we wcześniejszych latach słychać było piosenki głównie po rosyjsku. Na koncerty „Lyapisów” wielu Białorusinów wyjeżdża do Wilna czy do Moskwy. Wiele nowszych piosenek, inspiruje Białorusinów do walki o swoją narodową i ludzką godność. Na przykład są to utowry "Nie bądź bydłem” ("Nie budź skotam”) na podstawie wiersza poety Janki Kupały, "Pancernik”, "Żelazny”. Te ostatnie utwory pochodzą z wydanej w 2012 roku plyty "Rabkor", i zespoł udostępnił je do bezpłatnego pobrania m.in. na serwisie ThankYou.ru.

Szwedzcy piloci

Tomas Mazetti, Per Cromwell i Hannah Frey ze szwedzkiej firmy Studio Total dokonali niesamowitego wyczynu: niezauważeni przez ochronę powietrzną Białorusi rozrzucili setki pluszowych misiów z transparentami, wzywającymi do wolności słowa na Białorusi. Piloci ryzykowali życiem, mieli szczęście. Chcieli przez swoją akcję wyrazić solidarność z dziennikarzami i Białorusinami. Zainspirowała ich akcja białoruskiej opozycji, która zimą zorganizowała protest pluszaków z transparentami - zwykłe akcje protestu kończyły się aresztowaniami demonstrantów.

Zrzut pluszaków na Białoruś wywołał furię Łukaszenki. Stał się obiektem licznych żartów. Na początku władze Białorusi zaprzeczały, że w ogóle doszło do takiego wydarzenia. Pamiętna stała się odpowiedź białoruskiego MON, które twierdziło, że filmy dokumentujące przelot to „ordynarna manipulacja przy użyciu photoshopa i programów do edycji wideo”. Po kilku tygodniach Aleksander Łukaszenka przyznał, że taki fakt miał miejsce, zdymisjonował kilku wysokich urzędników i wojskowych. Sugerował, że osoby odpowiedzialne za strzeżenie granic nie powinny się zawahać. Jednocześnie KGB zainteresowało się m.in. studentem dziennikarstwa, który jako pierwszy opublikował zdjęcia pluszaków, znalezionych na ziemi. Anton Suriapin trafił do aresztu, i oskarżono go o pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy (Zobacz także: „Najbardziej absurdalny areszt roku”).

Studio
Studio Total

Lider związków zawodowych

Hiennadź Fiedynicz, kolejny laureat nagrody, jest liderem niezależnego związku zawodowego. Walczy o prawa pracowników od wielu lat. Ruch związkowy został z rozmysłem zniszczony przez Aleksandra Łukaszenkę w ciągu kilkunastu lat jego rządów, jako potencjalnie groźny dla jego władzy. Jednak Fiedynicz zdołał zachować swój Związek Zawodowy Inżynierii Elektronicznej, mimo trudności, gróźb i prób zastraszania. Związek angażuje się w bieżącą politykę, uczestniczył m.in. w akcji bojkotu wyborów parlamentarnych, w których tradycyjnie ani jeden kandydat opozycji nie uzykał mandatu.

Karta 97/agkm

Informacje o Białorusi:: Raport Białoruś