Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 13.04.2013

W KGB awansowali urzędnicy z czarnej listy UE

Aleksander Łukaszenka awansował dwóch funkcjonariuszy KGB objętych sankcjami UE – piszą białoruskie portale. A jeden z nowych wiceszefów KGB zajmował się m.in. sprawą poszukiwania treści ekstremistycznych w książkach opozycyjnych i gazecie mniejszości polskiej z Grodna „Głos znad Niemna”.
Siedziba KGB w MińskuSiedziba KGB w MińskuWikipedia/CC/Lamede

W piątek Aleksander Łukaszenka mianował nowych urzędników w KGB, komitecie pogranicznym Białorusi i w innych organach państwa.

Szef białoruskiego państwa mianował Igora Siergiejenko na stanowisko pierwszego zastępcy szefa KGB. Zastąpił on Wiktora Wiegierę, którego niedawno zwolniono ze stanowiska. Siergiejenko był wcześniej szefem oddziału KGB w obwodzie mohylewskim. Zastępcą szefa KGB został Igor Buśko, który wcześniej był naczelnikiem oddziału KGB w Brześciu.

Zobacz listę osób objętych sankcjami (nowi wiceszefowie KGB pod numerem 61 i 63) (lista była uzupełniana, obecnie liczy ponad 230 osób ) >>>>

Jak zauważa portal Karta 97, Siergiejenko i Igor Buśko znajdują się na unijnej czarnej liście osób objętych sankcjami, z powodu naruszeń praw człowieka i represji przeciwko społeczeństwu obywatelskiemu na Białorusi. Osoby z tej listy nie mogą wjeżdżać na terytorium Unii Europejskiej, a ich aktywa na terenie Wspólnoty są zamrożone.

Łukaszenka mianował szefem oddziału KGB w Brześciu Wiaczesława Jezierskiego, a w Mogilewie – Aleksandra Niewierowskiego.Zmiany kadrowe dotyczą też Komitetu Pogranicznego, Komitetu Śledczego, prokuratury i innych organów białoruskiego państwa. Listę zmian można znaleźć na portalu Karta 97 lub na stronie szefa białoruskiego państwa.
Portal ”Nasza Niwa” informuje z kolei, że Igor Siergiejenko ma 50 lat. Ukończył wydział historii na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym w 1984 roku, Akademię Zarządzania przy prezydencie. Od 1988 roku pracuje w organach bezpieki. Jest żonaty, ma dwoje dzieci. Ma stopień generała majora.

Jak pisze portal „Nasza Niwa”, Igor Siergiejenko otrzymał stanowisko nie w związku z pracą w Mohylewie, a w Grodnie. W 2008 pod jego nadzorem toczył się proces, w którym dowodzono „ekstremizmu” m.in. w gazecie polskiej mniejszości „Głos znad Niemna”, w książce „Listy z lasu” opozycjonisty Pawła Siewiaryńca (obecnie odbywającego wyrok z powodu oskarżeń po 19 grudnia 2010 roku, demonstracji po sfałszowanych wyborach prezydenckich) i In. Wspomniane książki i gazety skonfiskowano u młodych ludzi na granicy, jednak sprawa nie skończyła się oskarżeniem.

Portal „Naszej Niwy” cytuje Andrzeja Poczobuta. – Grodno wydaje się dobrą placówką dla kadr KGB. Przed Siergiejenką, spośród funkcjonariuszy z Grodna, awans dostali Michaił Sworab i Wiktor Wiegiera. Jeśli chodzi o Siergiejenkę, nie wniósł tu nic nowego, wszystko już opracowali jego poprzednicy – mówi dziennikarz.
Z kolei Igor Buśko, jak pisze „Nasza Niwa”, pochodzi z Mińska. W KGB pracuje od 1985 roku. Szefował wydziałowi kontrwywiadu. Od 2010 roku był szefem brzeskiego obwodu KGB. Niedawno otrzymał awans na generała majora.

agkm/charter97.org/nn.by

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś