Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 21.05.2013

Łukaszenka podejrzewa, że na Eurowizji sfałszowano głosowanie

Podczas konkursu Eurowizji Rosja przyznała Białorusi zero punktów. Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka tłumaczy to ”upolitycznieniem konkursu" i "fałszerstwami popełnianymi przez organizatorów".

Białoruś reprezentowała na Eurowizji Alena Łanskaja. Zajęła 16 miejsce. Od Rosji nie dostała ani jednego punktu, co było dość intensywnie komentowane w Internecie przez białoruskich amatorów koncertu. Zero punktów od Rosji – to w historii Białorusi zdarzyło się pierwszy raz - komentują białoruskie media.

W sprawie zabrał głos Aleksander Łukaszenka. - Widać, na ile ów konkurs jest upolityczniony, na ile jest sfałszowany (wynik) – cytuje Aleksandra Łukaszenkę agencja Interfax-Zapad. Łukaszenka we wtorek wziął udział w spotkaniu z utalentowaną młodzieżą, a obecna na nim była również białoruska piosenkarka Łanskaja. Łukaszenka zapewnił śpiewczkę, że zasługuje na najwyższe oceny, 12-punktowe.

Aleksander Łukaszenka odniósł się też do kontrowersji wobec Eurowizji, które pojawiły się w Rosji. Tam sprawą zajmuje się MSZ. - Każdy kto śledzi informacje w mediach, widzi, że rozgorzał podobny spór, z powodu sfałszowania wyników głosowania – oświadczył Aleksander Łukaszenka. Miał na myśli pretensje Rosji, która odkryła, że na Rosjankę Dianę Garipową Azerbejdżan oddał zero głosów. Azerski prezydent zarządził w tej sprawie dochodzenie, a omawiali ją nawet szefowie MSZ obu krajów. – Ja już nawet nie powiem nic o głosowaniu, z uwzględnieniem położenia geograficznego – powiedział przywódca białoruskiego państwa.

Aleksander Łukaszenka stwierdził też, że Łanskaja wypadła całkiem dobrze. – Oczywiście duńska dziewczyna (też) bardzo dobrze wypadła, miała przepiękną piosenkę, ale nie mniej piękna była i nasza dziewczyna. Proponuję, by ze spokojem odnosić się do takich głosowań – oświadczył.

Na konkursie Eurowizji Łanskaja zajęła 16 miejsce. Dostała w sumie 48 głosów, w tym maksymalną liczbę 12 punktów tylko od Ukrainy.

/

Alena Łanskaja, podopieczna białoruskiego oligarchy Aleksandra Szakutina, była już rok temu bohaterką skandalu związanego z Eurowizją. Okazało się wtedy, że sfałszowano wyniki głosowania na Białorusi, żeby Łanckaja pojechała na konkurs. Ostatecznie na Eurowizję pojechał rzeczywisty zwycięzca, grupa Litesound. Zespół ten twierdzi, że od tamtego czasu zaczął mieć na Białorusi różne problemy.

agkm/InterfaxBy/BelarusPartisan.org/Svaboda.org

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Zwyciężczyni konkursu Emmelie de Forest z Danii: