Były prezydent Aleksander Kwaśniewski przybył w poniedziałek na Krym, gdzie wraz z byłym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Patem Coksem, spotka się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem, a następnie z więzioną b. premier Julią Tymoszenko.
Kwaśniewski i Cox z ramienia Parlamentu Europejskiego obserwują procesy sądowe Tymoszenko, która odbywa obecnie wyrok siedmiu lat więzienia za nadużycia z czasów, gdy stała na czele rządu. W ocenie Unii Europejskiej była premier jest ofiarą wybiórczego stosowania prawa przez władze w Kijowie wobec przeciwników politycznych.
Co będzie z umową stowarzyszniową?
Od rozwiązania sprawy Tymoszenko UE uzależnia podpisanie jesienią umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Obecnie trwają negocjacje w sprawie umożliwienia byłej premier wyjazdu do szpitala w Niemczech. Niemieccy lekarze, którzy nadzorują leczenie schorzenia kręgosłupa Tymoszenko w szpitalu w Charkowie, uważają, że wymaga ona niezwłocznej operacji.
Opozycyjny polityk ukraiński Arsenij Jaceniuk wskazuje, że wypuszczenie Tymoszenko z więzienia jest jednym z podstawowych warunków podpisania umowy o stowarzyszeniu między Ukrainą i UE.
- Ukraiński rząd i prezydent mają czas do września, by zademonstrować polityczną wolę podpisania umowy, a w tym celu niezbędne jest zastosowanie instrumentów prawnych, które sprawią, że Julia Tymoszenko uzyska pomoc medyczną w Niemczech - powiedział Jaceniuk w poniedziałek w rozmowie z radio Swoboda.
Oczekuje się, że umowa stowarzyszeniowa Ukraina-UE zostanie podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie. Częścią tego dokumentu jest umowa o wolnym handlu.
PAP/agkm