Parlament Europejski przyjmie rezolucję krytykującą Rosję za naciski na kraje, którym zależy na bliższych relacjach z Unią. Chodzi o Ukrainę, Gruzję, Mołdawię i Armenię. W czwartek na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata w tej sprawie.
Blokowanie przez Rosję importu z Ukrainy, embargo na import wina z Mołdawii, szantaż dotyczący gwarancji bezpieczeństwa wobec Armenii - europosłowie wymienili w rezolucji przykłady nacisków stosowane przez Rosję. Uznając takie działania za niedopuszczalne, deputowani wezwali Moskwę do ich zaprzestania.
Podobne głosy padały podczas debaty. - Prezydent Putin traktuje te kraje jako swoją strefę wpływów - mówił europoseł Charles Tannock. - Wykorzystywanie przez Rosję instrumentów handlowych do nacisków na kraje Partnerstwa Wschodniego jest niedopuszczalne. Tu chodzi o przyszłość Europy, która jest wolnym związkiem wolnych narodów - podkreślał szef parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Elmar Brok.
Europosłowie zaapelowali o stanowczą reakcję Unii Europejskiej. Zaproponowali między innymi złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu. Wezwali też Komisję do wspierania państw Partnerstwa Wschodniego.
IAR/agkm