Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 19.09.2013

Co będzie z Ukrainą? Decyzja Unii 21 października

Decyzja o zawarciu umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą zapadnie 21 października, gdy Rada UE oceni, jak Kijów spełnił konieczne do tego warunki - poinformował komisarz Stefan Fuele.
Komisarz do spraw rozszerzenia i polityki sąsiedztwa tefan FleKomisarz do spraw rozszerzenia i polityki sąsiedztwa Štefan FüleKomisja Europejska

W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla dziennika "Kommiersant-Ukraina" Fuele wyraził nadzieję, że do tego czasu zostanie rozwiązany problem znajdującej się w więzieniu byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko.
- Decyzję o tym, czy Ukraina osiągnęła wystarczający poziom, by podpisać (umowę stowarzyszeniową) powinna podjąć Rada UE na szczeblu ministrów spraw zagranicznych; jej posiedzenie odbędzie się 21 października. Do tego dnia decyzji nie będzie. (...) Ocena UE (w sprawie postępów Ukrainy) w chwili obecnej nie istnieje - oświadczył komisarz.
Fuele wskazał, że w ciągu ostatnich tygodni Ukraina dokonała znacznych postępów m.in. w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości.
- W ramach misji Cox-Kwaśniewski wciąż trwa jeszcze dyskusja o sposobach rozwiązania problemu politycznie motywowanego sądownictwa i o tym, jak zapobiegać powtórce podobnych przypadków. Odnoszę jednak wrażenie, że i tutaj strony zgadzają się, czego można dokonać w okresie, który nam pozostał - powiedział komisarz o rozmowach toczonych z władzami Ukrainy przez byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Pata Coxa.

Rozmowy trwają
Tematem rozmów jest kwestia wybiórczego stosowania prawa, co dotyczy przede wszystkim Julii Tymoszenko. W ocenie UE znalazła się ona w więzieniu za podjęcie politycznej decyzji o zawarciu w 2009 roku obowiązującej do dziś umowy o handlu gazem z Rosją; umowa ta jest uważana przez obecne władze Ukrainy za skrajnie niekorzystną dla ich państwa.
Komisarz podkreślił, że oczekuje, iż decyzja w sprawie Tymoszenko zostanie podjęta "z korzyścią dla jej interesów", ale - jak zaznaczył - UE nie zgodzi się na scenariusz, według którego mogłaby ona wyjechać za granicę jednak bez prawa powrotu do kraju, gdzie groziłoby jej ponowne aresztowanie.
- Nie mogę sobie wyobrazić i nie dopuszczam nawet tego, by UE bądź jej przedstawiciele stali się stroną takich ustaleń, które przewidują wyjazd Julii Tymoszenko na leczenie za granicę, a jednocześnie nie pozwalają jej na powrót do ojczyzny po zakończeniu tego leczenia - powiedział Fuele w rozmowie z "Kommiersantem".
Podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE oczekiwane jest w końcu listopada w Wilnie.

PAP/agkm

Julia
Julia Tymoszenk,o premier.gov.ru

''