Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 07.11.2013

Sprawa Tymoszenko odłożona. Kwaśniewski i Cox: czas mija w środę!

Rada Najwyższa Ukrainy nie zajęła się projektami ustaw w sprawie uwolnienia znajdującej się w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko.
Protest przed ukraińskim parlamentem pod hasłem: Wolność dla JuliiProtest przed ukraińskim parlamentem pod hasłem: "Wolność dla Julii"PAP/EPA/ALEXEY FURMAN
Posłuchaj
  • Ołeh Tiahnybok: Widzimy dobry nastrój Europejczyków i niechęć rządzącej partii. Jedyną nadzieją jest jasny rozkaz Wiktora Janukowycza [dla Partii Regionów] (źr. IAR)
  • Arsenij Jaceniuk: Partia Regionów oświadczyła, że nie będzie podpisywać umowy z Unią Europejską bo strach przed Julią Tymoszenko jest u nich większy niż (troska) o los 45 milionów Ukraińców
Czytaj także

- Misja Kwaśniewskiego i Coksa wyznaczyła nam granice czasowe dla podjęcia decyzji. Jest to najbliższy wtorek i środa - powiedział wiceszef parlamentu Rusłan Koszułynski po spotkaniu władz ukraińskiej Rady Najwyższej (parlamentu) z Kwaśniewskim i Coksem.

Sprawę Tymoszenko znów odłożono

Rada Najwyższa Ukrainy nie przystąpiła w czwartek do omówienia projektów ustaw w sprawie uwolnienia znajdującej się w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko. Posiedzenie przeniesiono na piątek.

Aby była premier mogła trafić do szpitala w Niemczech, deputowani muszą przyjąć ustawę pozwalającą na leczenie skazanych za granicą. Rozwiązanie problemu byłej premier Julii Tymoszenko jest warunkiem podpisania pod koniec tego miesiąca na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy i Unii Europejskiej.

Opozycja chce, aby leczenie za granicą Julii Tymoszenko oznaczało także zwolnienie z dalszego odbywania kary. Rządzący mogą się jedynie zgodzić na to, aby była to przerwa w odbywaniu kary.

W piątek nie będzie głosowania?

Teoretycznie głosować ustawy można jeszcze w piątek, jednak, jak poinformowali opozycyjni deputowani, w czasie spotkania z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego Patem Coksem i Aleksandrem Kwaśniewskim, reprezentanci rządzącej Partii Regionów odrzucili taką możliwość.
Przywódca opozycyjnej partii Julii Tymoszenko Arsenij Jaceniuk podkreśla, że on i jego koledzy są gotowi do kompromisu. Nie chce go jednak Partia Regionów. - Oni oświadczyli, że nie będą podpisywać umowy z Unią Europejską, bo strach przed Julią Tymoszenko jest u nich większy niż (troska o) los 45 milionów Ukraińców – powiedział Jaceniuk.
Lider nacjonalistycznej Swobody Ołeh Tiahnybok dodaje, że sytuację może uratować jedynie interwencja prezydenta. - Widzimy dobry nastrój Europejczyków i niechęć rządzącej partii. Jedyną nadzieją jest jasny rozkaz Wiktora Janukowycza (dla Partii Regionów) – powiedział.
W przyszły czwartek misja Parlamentu Europejskiego ma przedstawić ostateczny raport dotyczący sytuacji na Ukrainie. Jeśli do tego czasu, problem Julii Tymoszenko nie zostanie rozwiązany, umowa stowarzyszeniowa nie zostanie podpisana pod koniec miesiąca w Wilnie.

Ukraińska
Ukraińska opozycja w Radzie Najwyższej w T-shirtach z napisem wzywającym do uwolnienia Julii Tymoszenko, PAP/EPA/ANDREW KRAVCHENKO

 

Media informowały wcześniej, że Janukowycz wydał polecenie Partii Regionów

Wcześniej gazeta ”Ukraińska prawda” informowała, że deputowani rządzącej Partii Regionów w parlamencie Ukrainy otrzymali polecenie poparcia ustawy umożliwiającej zagraniczne leczenie byłej premier Julii Tymoszenko. Janukowycz miał przekazać posłom Partii Regionów, której jest honorowym przewodniczącym, by poparli projekt rozwiązania sprawy Tymoszenko zaproponowany wcześniej przez niezależną deputowaną Andżelikę Łabuńską. W ubiegłym tygodniu Kwaśniewski i Cox uznali opracowany przez nią akt prawny za najlepszą podstawę do kompromisu rządzących i opozycji na rzecz zbliżenia Ukrainy z UE poprzez podpisanie umowy stowarzyszeniowej między Brukselą a Kijowem.

PAP/IAR/agkm

 

Galeria: dzień na zdjęciach >>>