Branża turystyczna: miało być lepiej, a jest gorzej

- Początek roku przyniósł branży falstart. Jak na razie podaż zdecydowanie przewyższa popyt - mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak.

Jednym z powodów jest spadek liczby chętnych na wyjazdy do Afryki Północnej. - Ten najważniejszy dla znacznej części polskich biur podróży rynek praktycznie się załamał - ocenia Adam Woźniak z "Rzeczpospolitej". - Liczba wyjazdów jest dużo mniejsza, niż możnaby się spodziewać. Być może sytuacja poprawi się za 2-3 miesiące.

Ale to niejedyna przyczyna spadku sprzedaży. Niepewna sytuacja gospodarcza, w tym wysoka inflacja zniechęcają Polaków do kupowania wakacyjnych wycieczek z wyprzedzeniem. Jak sądzą eksperci zaineteresowanie zwiększy się tuż przed wakacjami. Same biura podróży zapowiadają zwiększenie liczby tańszych ofert last-minute.

- Pojawią się bardzo atrakcyjne oferty, zwłaszcza w przypadku Egiptu i Tunezji - mówi "Rzeczpospolitej" prezes jednego z dużych biur Grzegorz Karolewski. Ale zaraz ostrzega: ta walka o klienta odbije się niekorzystnie na wynikach finansowych touroperatorów.